MKP Szczecinek poznał kolejnego rywala w Pucharze Polski
MKP Szczecinek w kolejnej rundzie Pucharu Polski zmierzy się z II-ligowymi Błękitnymi Stargard. To specjalista od rozgrywek pucharowych.
fot. Rajmund Wełnic
Miejski Klub Piłkarski Szczecinek - po wygraniu zachodniopomorskiej edycji Pucharu Polski z Raselem Dygowo – przystępuje do rozgrywek centralnych z udziałem ekip z I i II ligi. Los przydzielił mu w tej rundzie Błękitnych Stargard, 7. zespół minionego sezonu w II lidze. Z kibicowskiego punktu widzenia mogło być lepiej, mógł się bowiem trafić rywali z innego regionu. Z punktu widzenia sportowego – o czym za chwilę – to jednak poważne wyzwanie, bo stargardzianie będą faworytem.
Mecz w Szczecinku w sobotę (15 lipca. godz 16), zwycięzca już tydzień później zagra z lepszym z pary Bytovia Bytów – ŁKS 1926 Łomża.
Błękitni Stargard to solidna, na wpół zawodowa ekipa z czołówki II ligi, można powiedzieć, że w minionym sezonie znalazł się w najlepszej „40” polskich drużyn. Od czołówki, która wywalczyła awans do I ligi, dzieliła to jednak w tabeli spora różnica punktowa. Co nie zmienia faktu, że będą zdecydowanym faworytem spotkania z MKP, zespołem amatorskim, na co dzień grającym od dwie klasy rozgrywkowe wyżej.
Na dodatek rywale ze Stargardu dobrze spisuje się w PP. Dwa lata temu o mały włos nie zagrali w finale na Stadionie Narodowym. W półfinałowym dwumeczu z murowanym faworytem Lechem Poznań odpadli dopiero w dramatycznych okolicznościach po dogrywce (3:1 u siebie, 1:5 w Poznaniu), grając większość rewanżu w osłabieniu po czerwonej kartce. Błękitni zaznali już więc smaku pucharowego sukcesu i marzą o powtórzeniu wyczynu z roku 2015.
Co mogą im przeciwstawić piłkarze MKP Szczecinek? Ambicję i wolę walki, atut własnego boiska i fakt, iż przeciwnicy będą w trakcie przygotowań do nowego sezonu. Sami jednak są dopiero co po wyczerpującej wiośnie. Piłka nożna jest jednak grą, w której nie zawsze wygrywa papierowy faworyt. Przykładu dostarczyli sami stargardzianie, których też dwa lata temu spisywano na straty.
- Liczyliśmy na jakiegoś innego rywala, a to dlatego, że ostatnio często z Błękitnymi często gramy sparingi – prezes MKP Szczecinek Piotr Tarasiewicz przypomina, że tej zimy jego zespół przegrał 1:2, a poprzedniej 1:3. - Na dodatek w finale z Raselem wykartkowało się bodajże trzech zawodników z podstawowego składu. Na pewno jednak zmobilizujemy się na to spotkanie.
[wideo_iframe]//get.x-link.pl/e07de764-4185-3b7b-3092-dcad119c2743,dcb3eeaa-e05e-061c-dbb7-9ebdc93e4a6a,embed.html[/wideo_iframe]
Popularne na gk24:
- Wypadek w Koszalinie. Sprawca uciekł
- Wypadek pod Koszalinem. Kobieta zginęła na miejscu
;nf - Dni Ziemi Sianowskiej [zdjęcia, wideo] ;nf
- Spółdzielcy wygrali w sądzie, do oddania jest duża kwota
- Prezes kablówki: nowa ustawa nie jest sprawiedliwa