Biton: Nie patrzę na Rudneva. Interesuje mnie tylko Dudu
- Nie patrzę na Rudneva. Interesuje mnie tylko Dudu Biton. Każdy gol to wynik pracy całego zespołu. Najważniejsze, aby z mojej gry pożytek miał zespół - odpowiedział na pytanie o potencjalną walkę o koronę króla strzelców, autor dwóch bramek w meczu zamykającym 7. kolejkę Ekstraklasy.
Jak czujesz się po dzisiejszym meczu?
Bardzo dobrze. Moje dwie bramki i trzy punkty dla zespołu. Najważniejsze są trzy punkty. Każda wygrana jest bardzo ważna, gdyż sezon jest bardzo długi i wiele może się wydarzyć w jego ciągu.
Byłeś dziś najlepszy na boisku. Strzeliłeś dwie bramki.
Strzelanie bramek to moja praca. Jestem szczęśliwy, że udało mi się dziś dwukrotnie pokonać bramkarza, ale tak jak mówiłem, najważniejsze są trzy punkty.
Przez długi czas nie byłeś pierwszym napastnikiem w drużynie.
Tak, jednak wiedziałem, że gdy będę grał lepiej w piłkę trener to zauważy i postawi na mnie.
Pierwsza bramka była rzadkiej urody.
Tak to jedna z moich najładniejszych bramek. Bardzo się cieszę i liczę na to, że w następnych meczach będę cieszył fanów równie pięknymi golami.
Czy uważasz, że masz szansę powalczyć z Rudnevem o koronę króla strzelców?
Nie patrzę na Rudneva. Interesuje mnie tylko Dudu. Każdy gol to wynik pracy całego zespołu. Najważniejsze, aby z mojej gry pożytek miał zespół.
Rozmawiał w Krakowie Kacper Reński