'Bezbłędna tabela', czyli jak wyglądałaby Ekstraklasa bez błędów sędziów (18. kolejka)

Najpierw warto zapoznać się z zasadami tworzenia ‘bezbłędnej tabeli’.

Mecze 18. kolejki Ekstraklasy

Ruch Chorzów – Korona Kielce 2:1 (Paweł Gil)

W tym meczu nie było większych kontrowersji.

Paweł Gil (10 pkt) – bezbłędny mecz.

Górnik Zabrze – Piast Gliwice 5:2 (Paweł Raczkowski)

W Zabrzu jedyną kontrowersją był rzut karny dla Górnika, choć decyzję Pawła Raczkowskiego trudno nazwać kontrowersyjną. Kornel Osyra ewidentnie przewrócił Łukasza Madeja w szesnastce i za to musiał zostać ukarany.

Paweł Raczkowski (10 pkt) – bezbłędny mecz.

Lech Poznań – Wisła Kraków 2:0 (Daniel Stefański)

W Poznaniu sędzia Daniel Stefański musiał podjąć bardzo ważną decyzję w pierwszej połowie o rzucie karnym dla Lecha i czerwonej kartce dla Macieja Sadloka. Co do jednego, jak i drugiego nie można mieć wątpliwości. Obrońca Wisły fauluje rywala, który w innym razie byłby sam na sam z bramkarzem. Karny i czerwona – tak mówi podręcznik o takiej sytuacji.

Daniel Stefański (10 pkt) – bezbłędny mecz

Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Śląsk Wrocław 1:1 (Szymon Marciniak)

W meczu w Niecieczy obie bramki padły po ważnych i prawidłowych decyzjach sędziego Szymona Marciniaka. Karny dla Śląska został podyktowany za zagranie ręką Stano, który blokował strzał rywala. Celowo blokując uderzenie rywala (tzw. piłka oczekiwana) ręce obrońcy nie mogą powiększać obrysu ciała. Jednak nawet jeśli brać pod uwagę drugi wariant, czyli tzw. piłkę nieoczekiwaną, to jteż śmiało można uznać, że ręka Stano została wystawiona nienaturalnie. Tak czy siak, karny prawidłowy.

Wątpliwości większych nie ma również jeśli chodzi o faul Mariusza Pawełka, który przyniósł Termalice bramkowy rzut wolny. Faul jest ewidentny, a pomimo wyjścia bramkarza poza pole karne nie ma mowy o sytuacji stuprocentowej Stano, więc żółta kartka też jest odpowiednią karą dla golkipera Śląska.

Szymon Marciniak (10 pkt) – bezbłędny mecz

Cracovia – Podbeskidzie Bielsko-Biała 4:1 (Jarosław Przybył)

Na stadionie przy ulicy Kałuży jedyne wątpliwości wzbudziła druga bramka dla Cracovii, która była absolutną stykówką i nawet po narysowaniu linii nie można na 100% powiedzieć, czy Jendrisek był te kilka centymetrów na spalonym, czy nie. Jako że rozchodzi się o kilka centymetrów, a Cracovia i tak wygrała wysoko, zostawiamy tę sytuację w spokoju.

Jarosław Przybył (10 pkt) – bezbłędny mecz

Zweryfikowane wyniki:

Zagłębie Lubin – Jagiellonia Białystok 0:2 (Sebastian Krasny) -> zweryfikowany na 0:1

W meczu Zagłębia z Jagiellonią wielu obserwatorom na pierwszy rzut oka umknęło, że drugi gol dla gości padł ze spalonego, na którym znalazł się Karol Świderski. Błąd odnotowujemy, gola zabieramy, ale biorąc pod uwagę przebieg spotkania trudno mówić o wypaczeniu wyniku pojedynku.

Sebastian Krasny (8 pkt) – błąd asystenta

Pogoń Szczecin – Lechia Gdańsk 1:0 (Tomasz Wajda) -> zweryfikowany na 2:1

W przypadku spotkania w Szczecinie mamy ogromne wątpliwości co do starcia Czerwińskiego z Kuświkiem w polu karnym Portowców. Z jednej strony Kuświk dość ewidentnie stara się wywalczyć jedenastkę, z drugiej Czerwiński daje ogromny pretekst sędziemu wystawiając kolano i zagradzając mu drogę ręką. Bardzo trudna do oceny sytuacja, ale jednak raczej rzut karny.

Nie odnotować nie można też ofsajdu, jakiego dopatrzył się sędzia-asystent, gdy do bardzo dobrej, a wręcz idealnej sytuacji dochodził Adam Frączczak. Tutaj z kolei sędzia pomylił się na niekorzyść Pogoni i żeby być sprawiedliwym po poprzedniej sytuacji, uznajemy, że była to na tyle dobra sytuacja (nawet jeśli Marić obronił, to Frączczak wciąż miał piłkę na dobitkę), że Pogoń została pozbawiona gola, więc rozstrzygnięcie tego meczu pozostaje bez zmian.

Tomasz Wajda (6 pkt) – mniejszy błąd, błąd asystenta

Legia Warszawa – Górnik Łęczna 2:1 (Mariusz Złotek) -> zweryfikowany na 3:1

Analizę meczu przy Łazienkowskiej rozpoczynamy od pozycji Nikolicia przy drugim golu Węgra. Jak widzimy, napastnik Legii jest na równi z ostatnim obrońcą Górnika, więc o spalonym nie ma mowy.

Sędzia Mariusz Złotek w meczu Legia – Górnik pozwalał na bardzo dużo zawodnikom obu drużyn. Był jednak pod tym względem bardzo konsekwentny, dlatego też nie uznajemy, że obu drużynom należały się rzuty karne za bardzo podobne faule Leandro na Nikoliciu oraz Lewczuka na Szmatiuku, choć gdyby w obu przypadkach sędzia wskazałby na wapno, też nie można byłoby mieć pretensji.

Sędzia Złotek popełnił jednak spory błąd zachowując na boisku Jana Bednarka po jego brutalnym ataku na kostkę Michała Pazdana. Tutaj już nie da się sędziego rozgrzeszyć, bowiem takie ataki należy piętnować i karać czerwoną kartką, czego tutaj zabrakło. Stąd zaznaczamy ten błąd i weryfikujemy wynik o jednego gola na korzyść gospodarzy.

Mariusz Złotek (5 pkt) – poważny błąd

Oto nasza ‘bezbłędna tabela’ po 18. kolejce Ekstraklasy:

Wisła Kraków i Górnik Zabrze zostały ukarane przez Komisję Licencyjną odjęciem jednego punktu.
Termalica Bruk-Bet Nieciecza i Jagiellonia Białystok mają jeden mecz rozegrany mniej.

Objaśnienie oznaczeń:

- ‘punkty u nas’ – liczba punktów zdobytych przez dany zespół po naszych weryfikacjach
- ‘punkty w TME’ – liczba punktów zdobytych w oficjalnej tabeli T-Mobile Ekstraklasy
- ‘bilans pkt’ – bilans punktowy, różnica punktów pomiędzy tymi w oficjalnej tabeli, a tymi z naszej ‘bezbłędnej tabeli’. Liczba dodatnia oznacza, że drużyna zyskała na korzystnych decyzjach sędziów, a ujemna, że na nich straciła
- ‘błędy na +’ - poważne błędy sędziów popełnione na korzyść danej drużyny
- ‘błędy na –‘ - poważne błędy sędziów popełnione na niekorzyść danej drużyny
- ‘mecze na +’ – mecze, w których sędzia wypaczył wynik na korzyść danej drużyny
- ‘mecze na –‘ – mecze, w których sędzia wypaczył wynik na niekorzyść danej drużyny

Ranking sędziów:

Oddzieleni zostali sędziowie, którzy nie sędziowali meczów w przynajmniej połowie dotychczas rozegranych kolejek.

Zasady:

- każdy sędzia otrzymuje za mecz 10 punktów
- uwzględniane są tylko błędy, które wpłynęły na wynik meczu
- poważny błąd to 5 punktów karnych, mniejszy błąd to 2 pkt karne, błąd asystenta to 2 pkt karne, spalone 'z duchem gry' pozostawiamy bez konsekwencji, wypaczenie wyniku meczu (inne rozstrzygnięcie) to dodatkowy 1 punkt karny.
- najniższa nota dla sędziego to 0 punktów, arbiter nie może mieć ujemnego wyniku za spotkanie

Więcej o EKSTRAKLASIE