Besiktas - Arsenal LIVE! Szczęsny i spółka walczą o Ligę Mistrzów w Turcji
Jednym z ciekawszych spotkań czwartej rundy eliminacji Ligi Mistrzów będzie turecko-angielski pojedynek pomiędzy Besiktasem Stambuł a Arsenalem Londyn. Obydwa zespoły marzą o grze w elitarnej Lidze Mistrzów i na pewno łatwo nie oddadzą przeciwnikowi tego zaszczytu.
fot. arsenal.com
Na przestrzeni ostatnich lat pojedynki pomiędzy Anglią a Turcją w Lidze Mistrzów i eliminacjach zdarzały się kilkukrotnie. Nigdy jednak nie doszło do konfrontacji Arsenalu z Besiktasem. Bilans gier pomiędzy tymi dwoma krajami w ostatnich pięciu latach to siedem zwycięstw wyspiarzy, remis i dwie porażki. Bilans bramkowy również przemawia za "Kanonierami". Ich rodacy trafiali do siatki 17 razy, podczas gdy rywalom udało się to uczynić zaledwie trzykrotnie. Najczęściej tureckie kluby mierzyły się z Manchesterem United (sześciokrotnie w fazie grupowej, bilans Manchesteru 4-0-2, bramkowy 6:2), dwukrotnie trafiały również na Chelsea Londyn (1/8 finału LM 2013/14, 1:1 i 2:0 z Galatasaray) i właśnie Arsenal, który rok temu w czwartej rundzie również gościł nad Bosforem. Wtedy rywalem "The Gunners" było Fenerbahce, które dwukrotnie uznało wyższość rywala przegrywając dwumecz aż 8:0 (3:0 i 5:0).
W tym roku Besiktas chce wziąć odwet za inne kluby z Turcji. Statystyka jest jednak niezwykle brutalna - na przestrzeni ostatnich pięciu lat w Champions League grał tylko jeden turecki klub. Drugi, który brał udział w eliminacjach, zawsze odpadał. Pogromcami klubów z tego kraju byli wspomniany Arsenal (czwarta runda), Spartak Moskwa (czwarta), Benfica Lizbona (trzecia), BSC Young Boys (trzecia) i Anderlecht (trzecia). W tym samym czasie piłkarze Arsenalu trzykrotnie brali udział w fazie finałowej kwalifikacji. W sezonie 2009/2010 gładko ograli Szkotów z Celtiku (2:0 i 3:1), a dwa lata później poradzili sobie z Udinese Calcio (1:0 i 2:1).
Ostatni rzut oka na statystyki to początek sezonu obydwu zespołów. Rozgrywki w Anglii ruszają wcześniej, więc Arsenal ma już na swoim koncie mecz ligowy zakończony zwycięstwem nad Crystal Palace 2:1. Wcześniej "Kanonierzy" sięgnęli także po Tarczę Wspólnoty pokonując Manchester City 3:0. W okresie sparingowym ekipa Wojciecha Szczęsnego notowała odmienne wyniki. Porażki z New York RedBulls i AS Monaco (dwukrotnie 1:0) uzupełniały zwycięstwa odniesione nad Boreham (2:0) i Benficą (5:1). Najlepszym strzelcem okresu przygotowawczego był Yaya Sanogo (4 gole) a dwie bramki w dwóch meczach o stawkę zdobył Aaron Ramsey.
Sezon sparingowy dla Besiktasu przeplatał się z meczami trzeciej rundy eliminacji Ligi Mistrzów z Feyenoordem Rotterdam. Zespół z Turcji przegrał jeden z pięciu sparingów (2:1 z Wigan Athletic), jeden mecz zremisował (1:1 z Mainz), a pozostałe trzy wygrał (z Oostende 2:0, z Fenerbahce 1:0 i z Chelsea 1:0). Do tego dwukrotnie pokonał wspomniany Feyenoord (3:1 i 2:1). Nie można więc powiedzieć, że przystępuje do tego dwumeczu z marszu, chwilę po powrocie z wakacji. Najlepszym strzelcem zespołu jest autor hattricka w meczu z Feyenoordem - Demba Ba. Dwie bramki na swoim koncie ma także Mustafa Pektemek.
Sytuacja kadrowa obydwu klubów to plus na koncie Besiktasu. Slaven Bilic nie będzie mógł skorzystać z usług Atiby Hutchinsona, jednego z filarów zespołu ale dużo większe zmartwienia ma Arsene Wenger. W pierwszej kolejce kontuzji doznał Kieran Gibbs, wciąż kontuzjowany jest również Theo Walcott. Pod znakiem zapytania stoi występ Laurenta Kościelnego, a na pewno nie zagrają Lukas Podolski i Mesut Ozil. W kadrze "Kanonierów" gwiazd nie brakuje, ale niełatwo będzie zastąpić aż tylu podstawowych zawodników.
Przewidywane składy:
Arsenal: Szczęsny - Nacho Monreal, Mertesacker, Chambers, Debuchy - Arteta, Ramsey, Wilshere, Cazorla, Sanchez - Giroud
Besiktas: Zengin - Ramon Motta, Sivok, Gulum, Franco - Uysal - Kavlak, Tore, Sahan - Pektemek, Ba
Ciekawostki:
- Mecz poprowadzi sędzia Miloard Mazić, który w zeszłym sezonie był arbitrem spotkania pomiędzy Arsenalem a Napoli w Lidze Mistrzów.
- W barwach Besiktasu występuje Demba Ba, który doskonale zna dzisiejszego rywala swojego nowego zespołu. Ba przyszedł do klubu z Chelsea Londyn. Wcześniej przez kilka lat grał w Premier League.
- W kadrze Arsenalu nie ma żadnego Turka, a w kadrze Besiktasu - żadnego Anglika.