menu

Berg: Zaprezentowaliśmy dobry, europejski poziom. Jestem szczęśliwy (WIDEO)

12 grudnia 2014, 00:02 | Konrad Kryczka, Agencja TVN/x-news

Legia Warszawa w szóstej kolejce w grupie L wygrała u siebie z Trabzonsporem 2:0 i z pierwszego miejsca awansowała do 1/16 finału. - Dobrze zagraliśmy w defensywie i byliśmy groźni w kontratakach - ocenił Henning Berg, trener Legii Warszawa.

Henning Berg (trener Legii Warszawa): Jestem bardzo zadowolony z postawy mojego zespołu. Zagraliśmy na dobrym europejskim poziomie. Dobrze w defensywie i kontratakach. Trabzonspor to bardzo silny zespół z dobrymi zawodnikami, ale dzisiaj byliśmy lepsi i zwyciężyliśmy zasłużenie. Byliśmy odpowiednio skoncentrowani i skupieni. Gole padły w efektowny sposób. Przy pierwszej bramce nie udało się kilka razy, świetnie bronił golkiper, ale piłka wpadła w końcu do siatki. Druga bramka, trafienie Orlando Sa, to najwyższy europejski poziom. To było bardzo dobre spotkanie, które powinno dodać nam jeszcze więcej pewności siebie.

Czy był faul na Dudzie w polu karnym? Ławkę od pola karnego dzieli duża odległość, choć przyznam, że wyglądało to na rzut karny. Nie widziałem powtórki, ale ludzie, z którymi rozmawiałem, uważają podobnie. Nie ma to jednak znaczenia, bo wygraliśmy 2:0, więc nie będziemy narzekać

Nie mam specjalnych życzeń, co do losowania. Cieszę się, że jesteśmy rozstawieni. Z drugich miejsc też wyszły bardzo dobre zespoły, jak Sevilla czy Wolfsburg. Co prawda wolałbym nie grać z tymi najlepszymi zespołami, ale dla najważniejsze jest to, aby skoncentrować się na sobie, grać jak najlepiej.

Żyro został kopnięty, ale mamy nadzieję, że nie jest to poważny uraz. Ból uniemożliwił mu jednak kontynuowanie gry.

Graliśmy w bardzo wyrównanej grupie. Właściwie mogło się w niej wydarzyć wszystko. Na koniec my mamy 15 punktów, a Metalist 0, a przecież spotkania między nami były naprawdę wyrównane. Kończymy z 5 wygranymi i jedną przegraną, co jest bardzo dobrym wynikiem.
Guilherme po wyleczeniu kontuzji spisuje się bardzo dobrze. To zawodnik, który ciągle się rozwija. Wcześniej dobrze radził sobie na boku pomocy, a teraz pomaga nam jako lewy obrońca. Bez niego byłoby nam o wiele trudniej, zwłaszcza że kontuzjowany jest Brzyski.


Agencja TVN/x-news


Polecamy