Berg: Śląsk jest bardzo dobry w symulowaniu. Pawłowski: Mam mieszane uczucia
Śląsk Wrocław po dobrym spotkaniu zremisował z Legią Warszawa 1:1. Mistrzowie Polski nie wykorzystali we Wrocławiu okazji, by wyprzedzić w tabeli Lecha Poznań, który kilka godzin wcześniej przegrał z Jagiellonią Białystok. Zobacz wypowiedzi szkoleniowców obu zespołów na konferencji pomeczowej.
fot. Tomasz Holod/Polska Press
Henning Berg (Legia Warszawa): Nie taki był plan na ten mecz. To nie był dobry start w naszym wykonaniu. Bardzo szybko straciliśmy bramkę. Chcieliśmy to spotkanie dobrze rozpocząć. Później przydarzyły nam się kontuzje, co spowodowało nie tylko zmianę zawodników, ale również koncepcji gry. Wypadło to nieźle do momentu, gdy było nas jedenastu na boisku. Nie powinno być kartek za protesty. Trudno być sędzią, ale dzisiaj nie chcę oceniać arbitra. Śląsk Wrocław jest bardzo dobrą drużyną w symulowaniu, co utrudnia pracę sędziom.
Tadeusz Pawłowski (Śląsk Wrocław): Mam mieszane uczucia, bo dobrze rozpoczęliśmy i strzeliliśmy bramkę, która powinna wprowadzić dużo spokoju. Pierwsze dwadzieścia pięć minut były szczególnie dobre w naszym wykonaniu. Później Legia Warszawa zaczęła się uwalniać, miała więcej miejsca i zaczęła opanowywać boisko. Był to wyrównany mecz. Gdy graliśmy z przewagą jednego zawodnika zabrakło nam jakości, bo trzeba było rozegrać to inaczej, częściej utrzymywać się przy piłce i dopieścić ostateczną sytuację. Była okazja pokonać Legię Warszawa. W środę jedziemy do Poznania. Nie możemy dużo rotować składem, ale chcemy osiągnąć tam dobry wynik. Forma psychiczna i fizyczna odegra w pozostałych kolejkach dużą rolę. Mamy trzy mecze u siebie. Nie będą łatwiejsze, ale gdyby udało nam się osiągnąć dobry wynik w Poznaniu, to można jeszcze wiele osiągnąć.