Bayern - Basel LIVE! Monachijczycy odrobili straty z nawiązką
Aby nie zaprzepaścić całego sezonu Bayern Monachium musi dziś wygrać z FC Basel w rewanżowym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. W pierwszym spotkaniu nieoczekiwanie wygrali Szwajcarzy (1:0). Relacja na żywo z meczu Bayern - Basel w Ekstraklasa.net!
Bayern Monachium - FC Basel LIVE! Relacja na żywo, online od 20:45 w Ekstraklasa.net
- To kluczowy mecz dla dalszej części sezonu. Jeśli coś nam nie wyjdzie, to ciężko będzie uznać go za udany - mówi przed spotkaniem 1/8 finału prezydent Bayernu Monachium Uli Hoeness.
Ma powody do obaw - Bawarczycy mieli wielkie plany i nadzieje. Chcieli odzyskać mistrzostwo Niemiec i znów zajść w LM co najmniej tak daleko jak dwa lata temu. Czyli do finału, który odbędzie się w tej edycji na ich stadionie.
Na krajowym podwórku ich plany na razie biorą w łeb. W ostatniej kolejce Bayern rozgromił co prawda 7:1 Hoffenheim, ale i tak traci pięć punktów do prowadzącej Borussii Dortmund. We wtorek natomiast musi odrobić straty z pierwszego meczu w Bazylei.
Na pozór nic prostszego - Franck Ribery i spółka przegrali przecież tylko 0:1. Allianz Arena jest w dodatku istną twierdzą - z ostatnich 12 spotkań u siebie w Lidze Mistrzów Bawarczycy wygrali 11. Na pozór nietrudno więc wskazać faworyta.
Lekceważenie rywala może się jednak skończyć fatalnie, bo FC Basel to jedna z rewelacji tegorocznej Champions League. Podopieczni dobrze znanego w Monachium Heiko Vogela (były trener juniorów Bayernu - jego wychowankami są m.in. Thomas Müller, Philipp Lahm, Holger Badstuber, Toni Kroos i Diego Contento) wyszli nieoczekiwanie z grupy razem z Benficą Lizbona, wyrzucając do Ligi Europejskiej Manchester United. W dużej mierze dzięki dobrej grze na wyjazdach (remisy z MU i Benficą oraz zwycięstwo z Oţelul Galaţi).
Wynik pierwszego meczu też nie oddaje w pełni jego przebiegu. Od wyższej porażki Niemców uratowały tylko parady bramkarza Manuela Neuera. Nic zatem dziwnego, że Hoeness dmucha na zimne.
Pewny swego jest za to trener Jupp Heynckes. - Jestem przekonany, że awansujemy do najlepszej ósemki - zapewnia.
Humor poprawiły mu z pewnością informacje o stanie zdrowia poturbowanych w meczu z Hoffenheim Arjena Robbena i Mario Gomeza. Niebezpiecznie wyglądało to zwłaszcza w przypadku tego drugiego. Strzelec trzech goli krótko po wznowieniu drugiej części gry opuścił boisko, utykając, a po meczu opowiadał dziennikarzom, że ma dziurę w kości piszczelowej.
- Mario ma głęboką ranę, ale kość jest cała. Nic nie jest nadwerężone ani zerwane, nie ma więc żadnego problemu - rozwiał obawy kibiców Heynckes. - Arjen ma kilka stłuczeń, ale w piłce nożnej to normalne - dodał.
Liga Mistrzów - czytaj więcej o Champions League








