menu

Gol Boenischa. Polak przypomniał się Bundeslidze i naszej reprezentacji [WIDEO]

24 października 2015, 19:53 | jac

Nie tylko Robert Lewandowski strzelił w sobotę gola w Bundeslidze. Do siatki trafił również zapomniany już w Polsce Sebastian Boenisch. W absolutnie szalonym spotkaniu jego Bayer Leverkusen pokonał VfB Stuttgart 4:3 (0:0). Wszystkie bramki padły dopiero po przerwie.

Boenisch w tym sezonie siedzi glównie na ławce. Kiedy już dostaje szanse, to ich nie wykorzystuje. Dwa razy tylko dane mu było zagrać od początku. Najpierw z Werderem Brema (3:0), później z HSV Hamburg (0:0). Chociaż jego drużyna tych starć nie przegrała, to jednak Polak dostał dość niskie noty. Kicker przyznał mu kolejno 4,5 i 3,5 (w Niemczech najwyższa to 1, zaś najniższa 5).

Ze Sttutgartem Boenisch też wyszedł od pierwszej minuty i to na prawej obronie. Wyszedł z nadzieją na pierwszy udany występ. Krótko po przerwie Bayer przegrywal już 0:2. Wtedy ruszył wraz z Boenischem do ataku. Najpierw kontakt dał Karim Bellarabi. Potem, w 70 minucie, Polak odpowiedział na gola na 1:3. Zmniejszył tym samym straty i dał sygnał do kolejnego natarcia. Udało się, bo na 3:3 wyrównał Javier Hernandez, a wynik na 4:3 ustalił Admir Mehmedi, na co bezradnie spoglądał bramkarz Stuttgartu, Przemysław Tytoń.

Czy sobotni mecz okaże się przełomowym dla Boenischa? W klubie raczej nie ma co liczyć na grę na nominalnej lewej obronie, gdzie niepodważalną pozycję ma Wendell. Za to już prawej stronie z pewnością jeszcze parę razy wystąpi. A co z reprezentacją? Do niej to mimo wszystko ma na razie zamkniętą drogę. Jedne solidne zawody to stanowczo za mało na powołanie.


Polecamy