menu

Baszczyński: Nieważny styl, ważne trzy punkty

Logowanie

Zaloguj >

Komentarze (1)

  • pawel@...
    2 marca 2013, 21:09

    Cieszą się z wyniku Ruchu,zadowolony jestem,że prawdziwi zawodnicy Ruchu powracają i wiem,że dadzą z siebie wszystko.Jerzy Wyrobek,czyli popularny PINGOL stojąc w bramce na Cichej wydawał mi się zawsze tak potężnym zawodnikiem,chociaż jestem od niego "trochę"starszy i na pewno "mocniej" zbudowany.Słuchając o jego zdrowotnych trudnościach myślę sobie,że NIEBIESCY zrobili mu wielką frajdę nawet teraz,gdy mecz nie mógł widzieć.Na pewno intuicyjne poczuł nawet gdyby nie był w pełnej świadomości,bo przecież jego serce jest z Ruchem,dusza też,więc te wyniki Ruchu na pewno do niego docierają.Powrotu do zdrowia "Pingol"-dla mnie jesteś wielki!!!