Bartosz Rymaniak: - Toczyliśmy wojny na osiedlach. To był śmigus - dyngus
31 marca 2018, 13:42 | /Dor/
Piłkarz Korony Kielce Bartosz Rymaniak Wielkanoc będzie miał pracowita, ponieważ Korona Kielce w Wielką Sobotę rozegra mecz Lotto Ekstraklasy z Lechią Gdańsk.
Bartosz Rymaniak na Święta Wielkanocne zostaje w Kielcach.
fot. Krzysztof Krogulec
fot. Krzysztof Krogulec
- Ja zostaję w Kielcach, a żona z synkiem jedzie do rodziny. Ktoś w tym ważnym czasie musi odwiedzić najbliższych. Śniadanie wielkanocne umiem przygotować, więc dam sobie radę - mówi Bartosz Rymaniak, piłkarz Korony. Wielkanoc kojarzy mu się z zającem.
- Zawsze jako mały chłopak dostawałem w tym czasie symboliczne upominki od rodziców. I ze śmigusem - dyngusem, po toczyliśmy wojny na osiedlach. Oj, dużo wody się wylało - dodaje z uśmiechem.
ZOBACZ TEŻ: Najpiękniejsze świętokrzyskie sportsmentki [ZDJĘCIA]
[B]POLECAMY RÓWNIEŻ:[/B]
[reklama]
Komentarze (0)
>