Bartosz Kwiecień blisko Górnika Łęczna
Bartosz Kwiecień prawdopodobnie trafi do Łęcznej. Młodzieżowiec kieleckiej Korony przypadł trenerom Górnika do gustu i wziął już nawet udział w środowej sesji zdjęciowej pierwszego zespołu.
fot. Łukasz Łabędzki
Zapraszamy na fanpage - Zielono-czarni Ekstraklasa.net - wszystko o Górniku Łęczna
19-letni wychowanek Juventy Starachowice na testy do pierwszoligowca trafił na początku ubiegłego tygodnia, a w czwartkowym sparingu z trzecioligową Lublinianką zaprezentował się na tyle dobrze, że Jurij Szatałow o jego losach zadecydował już po kilku dniach. Werdykt brzmiał: bierzemy. Kwiecień w Łęcznej przebywać będzie na zasadzie wypożyczenia.
Rosły środkowy obrońca na jesień zagrał łącznie w 10 meczach Ekstraklasy i 3. ligi w barwach Korony. W piłkarskim CV ma także ogólną liczbę 7 ekstraklasowych występów oraz… 30 żółtych kartek – choć zawodowo w piłkę kopie dopiero od 3,5 roku. Piłkarskiego rzemiosła uczył się w Starachowicach, gdzie też wkroczył w dorosły futbol. W trzecioligowej Juvencie zadebiutował mając raptem 17 lat.
Czy nieopierzony młodzieniec okaże się być realnym wzmocnieniem? Z pewnością o regularne występy nie będzie mu łatwo - w tym sezonie Górnik nie zwykł tracić bramek, a konkurencja w obronie jest mocna jak nigdy.
Na pewno to jeden z ostatnich ruchów transferowych łęcznian w tym okienku. Jurij Szatałow poszukuje już tylko napastnika, który mógłby być drugą opcją obok dobrze dysponowanego Łukasza Zwolińskiego. Zwolak jesienią do siatki trafił siedmiokrotnie i jest najlepszym strzelcem zespołu, ale z racji swojej skuteczności jest także częstym obiektem nieczystych zagrywek rywali. Szatałow musi mieć solidne zabezpieczenie w przypadku ewentualnej kontuzji swojego asa.