Barcelona rozgromiła Real Sociedad na inaugurację ligi (ZDJĘCIA)
Lepszego początku sezonu kibice FC Barcelony nie mogli sobie wymarzyć. Zespół Tito Villanovy rozbił Real Sociedad 5:1 i zasiadł w fotelu lidera. Zobacz galerię zdjęć ze spotkania!
Pierwszy mecz w La Liga Tito Vilanova może uznać za jak najbardziej udany. Dzięki temu zwycięstwu Katalończycy już po pierwszej kolejce zyskali przewagę nad swoim odwiecznym rywalem, Realem Madryt. Nowy trener zdecydował, że na ławce zasiądą takie tuzy jak Villa, Iniesta czy Pique, jednak nie wpłynęło to na poziom gry Blaugrany.
Barca podobnie jak i Real dwa godziny wcześniej, rozpoczęła od mocnego uderzenia. W 4. minucie po rzucie różnym wykonanym przez Xaviego Puyol świetnym strzałem głową po rękach bramkarza skierował piłkę do bramki. Na odpowiedź przyjezdnych nie trzeba było długo czekać, już kilka minut po golu wyprowadzili oni zabójczy kontratak. Illarramendi świetnie wypuścił na wolne pole piłkę do Castro, a ten znalazł się w sytuacji oko w oko z Valdesem i nie zmarnował okazji. Trzeba dodać, że przy bramce zawinił Dani Alves który niepotrzebnie zszedł do środka i zostawił wolną prawą stronę.
Tym razem jednak to piłkarze Barcelony nie dali długo czekać na odpowiedź. Messi nie opanował podania od Tello, za nim stał jednak Pedro,który zgrał mu piłkę, a Leo oddał strzał ze skraju pola karnego. Piłka odbiła się od nóg obrońców i wpadła od siatki. Dosłownie chwile po tym, Messi wymienił kilka podań z Tello i wpakował piłkę do siatki po raz drugi.
W 38. minucie Elustondo pokusił się , aby wrzucić Valdesowi piłkę "za kołnierz" z połowy i nie wiele brakowało, a dopiął by swego. W 41. minucie to jednak Barca zdobyła czwartą bramkę. Tello po raz kolejny popisuje się świetnym podaniem, a akcje wykańcza Pedro.
Na drugą połowę oba zespoły wyszły bez zmian. Pierwszą zmianę dokonała Barca w 50. minucie, za strzelca pierwszego gola wszedł Gerard Pique. Trzy minuty po tej zmianie Leo Messi popisał się świetną wymianą piłki z Pedro, ale argentyński piłkarz ostatecznie uderzył obok bramki. W 58. minucie za Fabregasa wszedł Iniesta. W 63. minucie świetnym strzałem z dystansu popisał się Xavi, jednak nie przyniosło to gola. Kolejne minuty gry, przyniosły głównie nabijanie statystyki posiadania piłki przez Barcelonę.
W 73. minucie boisko opuścił strzelec jedynej bramki dla gości, a zmienił go Jose Angel, 2 minuty później na boisku zameldował się owacyjnie przywitany, wracający po długiej rehabilitacji David Villa, który zmienił Pedro. Na efekt tej zmiany nie trzeba było długo czekać, hiszpański napastnik po asyście Iniesty strzelił w 84. minucie gola na 5:1.