Bałtyk przed ciężkim meczem w Wągrowcu
Przetrzebiony kontuzjami i pauzami zawodników za nadmiar kartek Bałtyk zagra dzisiaj na wyjeździe z Nielbą Wągrowiec. Sytuacja kadrowa II-ligowca z Gdyni jest na tyle zła, iż trener Jacek Grembocki zgłosił do kadry meczowej dwóch juniorów.
fot. Grzegorz Mehring
Mimo tego biało-niebiescy broni nie składają i zapowiadają walkę o trzecie z rzędu zwycięstwo. - Na pewno nikomu nie oddamy punktów bez walki - mówi Jacek Grembocki.
Trener Bałtyku ma jednak potężne problemy z zestawieniem bloku defensywnego. W ostatnim meczu z Rakowem kontuzji doznało dwóch podstawowych obrońców Michał Benkowski i Paweł Król. Nadal uraz leczy inny defensor, Maciej Kiciński. - Niestety, wygrane spotkanie z Rakowem okupiliśmy dużymi stratami - kręci głową trener Grembocki. - Michał Benkowski niefortunnie upadł po jednej z akcji, ma bardzo mocno zbitą piętę. Będzie pauzował prawdopodobnie do pięciu tygodni. Król został sfaulowany bez piłki i także nie może zagrać z Nielbą. Na szczęście po pauzie, spowodowanej kartkami, wraca do składu inny obrońca, Wojciech Musuła.
Szkoleniowiec Bałtyku nie będzie mógł też skorzystać ze wszystkich swoich graczy z linii pomocy i ataku. Wykluczeniem skutkuje bowiem kolejna w tej rundzie żółta kartka, którą w meczu z Rakowem obejrzał napastnik Remigiusz Malicki. Z urazami nadal borykają się Jakub Kawa i Damian Grembocki. Syn trenera Bałtyku w ostatnich minutach spotkania z Rakowem pojawił się już, co prawda, na boisku, jednak nie ma szans, aby zagrał od pierwszej minuty z Nielbą. - Posadziłem go w meczu z częstochowianami na ławce rezerwowych tylko po to, aby mieć do dyspozycji kolejnego młodzieżowca - mówi Jacek Grembocki. - Wszedł w ostatniej minucie, była to jednak zmiana taktyczna.
Dla gdynian nie jest też sprzyjającą okolicznością, iż w drogę do Wielkopolski wyruszyli dopiero w sobotę rano. Tymczasem mecz z Nielbą w Wągrowcu zaplanowano już na godz. 15, czasu na regenerację sił zbyt dużo więc nie będzie. Trener jest jednak dobrej myśli. - Spodziewam się trudnego spotkania, ale postaramy się o zwycięstwo - mówi trener gdyńskiego Bałtyku. - Chcemy z dobrej strony zaprezentować się w końcówce sezonu. Myślę, że realne jest wywalczenie czwartego miejsca w tabeli.