Atletico Madryt - FC Barcelona LIVE! Kto zagra w półfinale Pucharu Hiszpanii?
Środowy wieczór upłynie pod znakiem hitu w Pucharze Hiszpanii. W Madrycie tamtejsze Atletico skrzyżuje miecze z Barceloną. Kto zada decydujący cios i wywalczy awans do półfinału Copa del Rey? Przekonamy się po meczu, który rozpocznie się o 21:00.
Źródło: Foto Olimpik/x-news
Atletico - Barcelona (TRANSMISJA TV ONLINE)
Pierwszy mecz zakończył się skromnym zwycięstwem Barcelony 1:0 po golu w końcówce spotkania Lionela Messiego. Wydaje się, że dla "Blaugrany" jest to korzystny wynik, ale podopieczni trenera Diego Simeone zapewne uważają inaczej. Problem w tym, że Argentyńczyk będzie musiał się obejść bez kilku kluczowych zawodników. Diego Godin jest zawieszony, a Koke i Tiago nie znaleźli się w kadrze na to spotkanie ze względu na kontuzje. W Barcelonie sytuacja jest zupełnie inna. Do gry po urazie powrócił już Xavi, więc poza kadrą pozostają jedynie zawodnicy z poważniejszymi kontuzjami.
W Barcelonie sytuacja jest zupełnie inna. Do gry po urazie powrócił już Xavi, więc poza kadrą pozostają jedynie zawodnicy z poważniejszymi kontuzjami. Najważniejsze, że w dobrej formie jest trójka ofensywna − Messi, Neymar i Suarez. Owszem, może ten ostatni nie zachwyca skutecznością, ale przecież zaliczył już w tym sezonie dziewięć asyst. W meczu z Elche Urugwajczyk nie zagrał, ale stało się tak zapewne dlatego, że Luis Enrique wolał go oszczędzić na mecz z trudniejszym rywalem, jakim jest Atletico.
Na kogo Barcelona musi skupić uwagę pod nieobecność trzech kluczowych zawodników? Przede wszystkim na Antoine'a Griezmanna. Francuz jest ostatnio w znakomitej formie. To właśnie jego doskonała postawa wpłynęła na fakt, że "Los Colchoneros" wyrzucili za burtę Real Madryt. 23-letni napastnik ma apetyt na kolejne zwycięstwa i jest zdania, że z pomocą kibiców Atletico może pokonać w środę Barceloną. − Z pomocą fanów spróbujemy przejść dalej. Musimy stwarzać więcej sytuacji i z tych, które uda się stworzyć trzeba coś strzelić. Gdybyśmy nie wierzyli w odwrócenie tego dwumeczu, w ogóle nie wychodzilibyśmy na boisko.
Barca musi uważać na Griezmanna, ale obrońcy Atletico też nie będą mieli łatwego zadania. Szczególną uwagę będą oni musieli poświęcić Messiemu i Neymarowi. W ostatnich pięciu meczach ten duet zanotował dziewięć bramek i cztery asysty (nie liczymy meczu z Elche, w którym żaden z nich nie zagrał), więc ich skuteczność jest wręcz zatrważająca.
Luis Enrique traktuje to spotkanie bardzo poważnie. Trener Barcelony nie przyjmuje do wiadomości, że to jego drużyna jest faworytem i wymaga od swoich podopiecznych maksymalnej koncentracji i stuprocentowego zaangażowania. − Myśl o tym, że jesteśmy faworytem jest krokiem w kierunku przegranej. Jedziemy tam po wygraną, jednak błędem jest myśl o tym kto jest faworytem. Wiemy jak trudny będzie jutrzejszy mecz i nie zamierzamy spekulować na temat wyniku. − mówił na konferencji przedmeczowej trener Barcelony, Luis Enrique.
Jedno jest pewne, zwycięzca tego dwumeczu będzie miał Puchar Hiszpanii na wyciągnięcie ręki, bowiem pozostali ćwierćfinaliści wydają się znacznie słabsi od Barcelony i Atletico. I właśnie dlatego ten mecz jest niezwykle ważny dla obu trenerów, bo pozwoli on znacznie przybliżyć się do sięgnięcia po jakieś trofeum.