menu

Atletico albo Chelsea - gdzie zagra Thibaut Courtois?

19 maja 2014, 12:20 | Michał Kozera

Świeżo upieczony mistrz La Liga – bramkarz Thibaut Courtois – nie jest pewien co przyniesie kolejny sezon. Belg chce regularnie grać - dotychczas przebywał na wypożyczeniu w Atletico Madryt, jednak jego przyszłość leży w rękach Chelsea Londyn.

Młodemu Belgowi może być ciężko wygryźć z bramki Petra Cecha, który zakończył miniony sezon ze Złotą Rękawicą – ex aequo z Wojciechem Szczęsnym. Czech wciąż jest w wysokiej formie, a Jose Mourinho nie będzie chciał sadzać na ławce żadnego z golkiperów. 22-latek może jeszcze przekonać portugalskiego szkoleniowca – przed nim finał Ligi Mistrzów, w którym Atletico zagra przeciwko Realowi Madryt, oraz brazylijskie mistrzostwa świata, w których będzie pierwszym bramkarzem reprezentacji Belgii.

- Nie jestem jeszcze pewien co wydarzy się w przyszłym sezonie. – powiedział Courtois po dającym mistrzostwo Atletico remisie z Barceloną. – To świetne uczucie być mistrzem Hiszpanii. Mamy jeszcze finał Ligi Mistrzów w przyszłym tygodniu, a potem mistrzostwa świata. To nie jest czas na myślenie o mojej przyszłości. Jeśli przeniosę się gdzieś – chcę grać. W moim wieku najważniejsza jest gra.

- Petr jest jednym z najlepszych bramkarzy na świecie, wygrał Złotą Rękawicę w tym sezonie Premier League. Darzę go ogromnym szacunkiem – wypowiedział się Belg o swoim rywalu w bramce Chelsea. Co jeśli jednak na posadę pierwszego bramkarza The Blues przyjdzie poczekać? – Pozostały mi dwa lata kontraktu z Chelsea, tak więc zobaczymy jaka będzie ich decyzja.

Atletico było zainteresowane zatrzymaniem Courtoisa na Vincente Calderon w przyszłym sezonie. Jednak jak podkreśla dyrektor wykonawczy klubu, Miguel Angel Gil Marin, sytuacja skomplikowała się po ostatnich spotkaniach półfinałowych Atletico z Chelsea. UEFA zamroziła wówczas działanie klauzuli, która pozwalała Courtoisowi na grę przeciwko swojej drużynie tylko w przypadku uiszczenia opłaty za jednorazowy występ.

- Decyzja w sprawie Courtoisa zostanie podjęta po finale Champions League – przyznaje Gil Marin. – Wszystko było dogadane, jednak losowanie przyniosło nam spotkanie z Chelsea w Lidze Mistrzów i debaty na temat klauzuli wstrzymały operację zatrzymania Courtoisa.

Źródło: SkySports