menu

Athletic - PSV LIVE! Czy Tytoń zatrzyma baskijską machinę?

21 lipca 2012, 03:01 | Daniel Kawczyński

Polish Masters czas zacząć ! W Polsce jeszcze nigdy nie było tak silnie obsadzonego turnieju towarzyskiego. W pierwszym, mocno interesującym spotkaniu kibice zobaczą w akcji PSV Eindhoven z Przemysławem Tytoniem między słupkami. Bohater meczu z Grecją może liczyć na spore ręce roboty, bo Athletic Bilbao, nawet osłabione stwarza mnóstwo okazji i uprzykrza życie niejednemu bramkarzowi. Czy Polak powstrzyma Basków i zachowa czyste konto ?

Przemysław Tytoń stanie dzisiaj naprzeciw Baskom z Bilbao
Przemysław Tytoń stanie dzisiaj naprzeciw Baskom z Bilbao
fot. sylwester wojtas

Kontrowersyjny ojciec potęgi

Athletic Bilbao to zdecydowanie jeden z najbardziej interesujących klubów na świecie. Od początku istnienia zatrudnia tylko i wyłącznie piłkarzy narodowości baskijskiej. Ktoś z zewnątrz nie ma szans na angaż. Obok Barcelony i Realu Madryt jeszcze nigdy nie spadł z Primera Division. W ostatnim czasie po trofea nie sięgał wcale, lecz i tak zdołał się zapisać złotymi zgłoskami w historii futbolu.

Wszystko to zasługa kontrowersyjnego trenera Marcelo Bielsy, który stworzył znakomicie wyszkoloną, zrównoważoną drużynę, gdzie każdy pełni ważną rolę. To właśnie dzięki temu, Athletic osiągnął w zeszłym sezonie finały Pucharu Hiszpanii i Ligi Europy. Oba mecze przegrał, ale po drodze napsuł krwi wielu bardziej utytułowanym oponentom.

Bielska uprzykrzał życie nie tylko w sferze sportowej. Nie zamierzał kryć niezadowolenia związanego z remontem i przedłużaniem się prac budowlanych ośrodka treningowego Lezema. Ostro skrytykował firmę budowlaną i popadł w konflikt z zarządem. Mówiło się nawet, że zrezygnuje z posady szkoleniowca. Koniec końców pozostał na stanowisku, czym dał odetchnąć kibicom, zupełnie nie wyobrażającym sobie drużyny bez jego obecności.

Problem goni problem

Początek przygotowań nie do końca przebiega po jego myśli. Najwięcej problemów leży w obronie - zdecydowanie najbardziej newralgicznej formacji. Dwa pierwsze sparingi obnażyły wiele słabości. Brak zdecydowania, szybkości i koncentracji wywoływał niezliczoną liczbę strat, przekładających się na okazje bramkowe dla przeciwnika. W efekcie "Los Leones" nieoczekiwanie ulegli marokańskiej Rai Casablanca, a z Olympique Lyon dopiero w końcówce zapracowali na zwycięstwo. Najczęściej winni są ci sami zawodnicy, a więc Ander Itturaspe, Xabier Castillo i Andoni Iralola. Na odbudowę formy mają jeszcze sporo czasu.

Kolejnym powodem do frustracji jest nieciekawa sytuacja kadrowa. Do Wrocławia, Bilbao przyleciało bez wielu pierwszoplanowych postaci. Z powodu powołań na Igrzyska Olimpijskie nie zagrają Javi Martinez, Iker Muniain i Ander Herrera. Nie wystąpi też kontuzjowany Fernando Ammorebieta. Bielsa ma prawo narzekać na ból głowy, bo bez tych zawodników będzie musiał radzić sobie w meczu trzeciej rundy kwalifikacyjnej Ligi Europy z chorwackim Slavenem Koprinivicą. Sporym uzdrowieniem ran jest powrót do treningów bramkostrzelnego snajpera Fernando Llorente i Mikela San Jose. Obaj nie są jeszcze w pełni sił, dlatego sztab szkoleniowy wolał nie ryzykować i nie powołał ich na polski turniej.

Osłabieni, nie znaczy słabi

Mimo licznych osłabień popularni "Los Leones" absolutnie nie są słabsi. Z jak najlepszej strony będą chcieli się pokazać świeżo upieczeni mistrzowie Europy u-19 - Jonas Ramalho i Kepa Arrizabalaga. Wartościowe produkty, słynącej z wychowywania zdolnych piłkarzy Lezemy, już dziś są uważani za wielkie nadzieje reprezentacji Hiszpanii, toteż warto bliżej się im przyjrzeć.

Jak nie idzie w defensywnie, tak w ofensywie jest na razie poprawnie. Wysoką dyspozycję trzymają Gaiza Toquero oraz pozyskani latem - snajper Aritz Aduriz (z Lyonem zdobył dwie decydujące o zwycięstwie bramki) i Isma Lopez, słynący ze znakomitego przeglądu pola.

Porządki Advocaata

Podłamanych Basków sprawdzi PSV Eindhoven - jeden z trzech, najbardziej utytułowanych klubów holenderskich. Przez lata rozwinął wielu najznamienitszych adeptów mistrzów piłkarskiego rzemiosła. Na murawie Philips Stadion brylowali chociażby Jaap Stam, Ruud Gullit, Romario, Ronaldo, Ruud van Nistelrooy czy Philip Cocu.

Poprzedni sezon "Rolnicy" zakończyli na trzecim miejscu. Sięgnęli za to po Puchar Holandii. Działaczy to jednak nie przekonało. Postanowili więc rozstać się z Fredem Ruttenem i zatrudnić charyzmatycznego Dicka Advocaata. W PSV ma się odbudować po kompromitującej przygodzie z Rosją na Euro 2012. Gdy przyszedł od razu wytknął podopiecznym brak dyscypliny, pozbył się leniuchów i przystąpił do budowania kolektywu. Wielkie nadzieje pokłada w sprowadzonym z Heerenven Luciano Narsinghu.

Póki co jego praca przynosi efekty. W dotychczas rozegranych pięciu sparingach udało się strzelić aż 20 bramek, tracąc zaledwie dwie. Mimo to Advocaat nie zamierza odpuszczać i bez ustanku wymaga wiele od zawodników. Ostatnio narzekał na... masę niewykorzystanych sytuacji.

Nie tylko Tytoń

Z drugiej strony trzeba przyznać, że były selekcjoner reprezentacji Rosji dysponuje znakomitą paczką, którą musi poukładać. Na solidność może liczyć zwłaszcza między słupkami, bo właśnie do takich bramkarzy zalicza się Przemysław Tytoń. Na Euro wszedł w miejsce wyrzuconego z boiska Wojciech Szczęsnego, obronił rzut karny, ratując remis z Grecją. W pozostałych meczach wychodził już w pierwszej jedenastce. Z nie własnej winy puścił dwie bramki i pożegnał się z turniejem. Natychmiast na biurku pojawiły się liczne propozycje, ale on wolał zostać w PSV. Teraz zaprezentuje umiejętności kibicom we Wrocławiu.

Polski bramkarz to oczywiście nie jedyny uczestnik Euro 2012. W obronie zobaczymy najmłodszego gracza tamtej imprezy - Jetro Willemsa. W ataku błyszczy Szwed Olo Toivonen. Poza tym wśród powołanych do kadry "Oranje" znaleźli się Wilfred Bouma, Kevin Strotman i Marc van Boomel. Żaden z nich na boisku się nie pojawił.

Warto jeszcze wspomnieć o znanym z Wisły Kraków Marcelo. Brazylijczyk, który w 2009 roku zdobył z Wisłą mistrzostwo zalicza regularne występy, stanowiąc o sile linii defensywy.

Potyczka borykających się z problemami kadrowymi Basków i z rozpędzonymi Holendrami wbrew pozorom zapowiada się dość ciekawie. Emocji na pewno nie zabraknie. Początek meczu o godz. 14.

Athletic - PSV LIVE! - Relacja na żywo w Ekstraklasa.net!


Polecamy