Liga włoska. Benitez: Liga Mistrzów jest priorytetem
Po kompromitującej porażce Napoli z Atalantą 0:3, włoskie media nieustannie wieszają psy na hiszpańskim szkoleniowcu. Ten z kolei, na swoją obronę mówi, że to wynik rotacji, którą musi ciągle uskuteczniać.
- Naszym priorytetem jest Champions League, więc musimy się tam zakwalifikować. Możemy również spróbować coś wygrać w tym roku, jednak jestem zmuszony prowadzić rotacje. Czy brak motywacji był przyczyną porażki z Atalantą? Nie sądzę. Myślę, że to mała awaria spowodowana dużą ilością rozegranych spotkań - mówił Benitez. - Jeśli przegrywasz, to nie jest to wina zmiany formacji, lecz zmiana piłkarzy robi różnice. Rola trenera w tym wszystkich to jakieś 20%, resztę robią piłkarze i jeśli ich brakuje, zdarzają się takie wpadki - zakończył.
Hiszpański szkoleniowiec odniósł się również do pucharowego meczu z AS Romą, które odbędzie się jutro w Rzymie.
- Mamy dwie szanse na rozstrzygnięcie tego meczu. W rewanżu będziemy mieli przewagę w postaci swojego boiska, a teraz będzie o wiele ciężej. Roma to silny rywal, mają wielu znakomitych piłkarzy. Ponadto nie grali w tygodniu swojego meczu (mecz Romy z Parmą został przełożony z powodu ulewy przyp. red.) i mają więcej siły od nas. Nie jest to wymówka, tylko obiektywny fakt.
Dziś odbędzie się pierwszy półfinał pucharu Włoch, Udinese zagra z Fiorentiną.








