Atak na piłkarzy Legii Warszawa. Rzecznik policji dementuje informacje o eskorcie
W drodze powrotnej z Płocka grupa pseudokibiców wdarła się do klubowego autobusu Legii, a kilku piłkarzy zostało przez chuliganów pobitych. W oświadczeniu stołeczny klub poinformował, że autokar był eskortowany przez policję. Rzecznik Prasowy Komendanta Głównego Policji zdementował te informacje.
fot. Adam Jankowski
Stanowisko Legii: autokar wracał w eskorcie policji
W niedzielę grupa pseudokibiców zaatakowała wracających do ośrodka treningowego piłkarzy Legii. Chuligani zatrzymali klubowy autokar, a następnie do niego wtargnęli. Kilku piłkarzy zostało pobitych. Ucierpieć miało trzech zawodników: Mahir Emreli, Luquinhas i Rafael Lopes. Klub z Łazienkowskiej długo milczał. Do sprawy odniósł się dopiero w poniedziałek popołudniu.
"Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami i podjętymi środkami ostrożności, autokar z piłkarzami wracał do ośrodka treningowego w eskorcie policji. Mimo tych zabezpieczeń doszło do chwilowego zatrzymania pojazdu, a następnie wejścia kilku osób do autokaru i przejawów agresji wobec piłkarzy - czytamy w oświadczeniu Legii.
Policja: eskorta nie przysługuje
Na komunikat klubu zareagował Rzecznik Prasowy Komendanta Głównego Policji. Według pełniącego tę funkcję Mariusza Ciarki autokar nie był eskortowany przez funkcjonariuszy. "Taka nie przysługuje, nawet najlepszemu klubowi w Polsce" - napisał Ciarka na Twitterze. "Kiedy policjanci przyjechali, osoby rozeszły się. Nikt nie mówił o żadnym przestępstwie" - dodał rzecznik.
Do sprawy m. in. w wypowiedzi dla RMF FM odniósł się rzecznik @Policja_KSP który wskazał, że nie było żadnej eskorty policyjnej,bo taka nie przysługuje,nawet najlepszemu klubowi w Polsce.Kiedy policjanci podjechali,osoby rozeszły się.Nikt wówczas nie mówił o żadnym przestępstwie. pic.twitter.com/NXKJ3Ns32K— Mariusz Ciarka [unicode_pictographs]%F0%9F%87%B5[/unicode_pictographs][unicode_pictographs]%F0%9F%87%B1[/unicode_pictographs] (@MariuszCiarka) December 13, 2021
Oficjalna wersja klubu ze stolicy nie pokrywa się zatem ze stanowiskiem policji. Z oświadczenia Legii jasno wynika, że policja chroniła autobusu.
[polecany]22310047[/polecany]
Poszkodowani piłkarze mogą podjąć próbę rozwiązania kontraktów. Na razie wiadomo, że Mahir Emreli po wizycie w szpitalu wziął zwolnienie lekarskie ze względu na otrzymane w głowę uderzenia. Wolne dostał także Luquinhas. Obaj piłkarze nie zagrają w środowym meczu z Zagłębiem Lubin. Drużynę poprowadzi Aleksandar Vuković, który niespodziewanie został wybrany na następcę Marka Gołębiewskiego.
PKO EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy