menu

Asystent trenera Górnika przed meczem z Zawiszą: Musimy uważać na skrzydłowych i Masłowskiego

6 marca 2014, 11:55 | Marek Stefańczyk

Do meczu Zawiszy z Górnikiem Zabrze pozostało już tylko kilkadziesiąt godzin. Sztab szkoleniowy zabrzan w tygodniu pracował nad analizą gry Zawiszy. Oto wnioski Kamila Kanclerza, asystenta Ryszarda Wieczorka.

Bydgoski Zawisza podejmie Górnika już w piątkowy wieczór
Bydgoski Zawisza podejmie Górnika już w piątkowy wieczór
fot. Paulina Szmid

W spotkaniu kończącym piątkową część 25. kolejki T- Mobile Ekstraklasy zmierzą się w Bydgoszczy Zawisza i Górnik Zabrze. Analizę bydgoskiego zespołu przeprowadził już sztab szkoleniowy Ślązaków. Jak podkreśla asystent trenera zabrzan Ryszarda Wieczorka, to będzie ciekawy mecz. Kamil Kanclerz podkreśla jednak, że Górnik wraca na dobrą drogę i zapowiada, że do Bydgoszczy przyjedzie po 3 punkty. - Poprawiliśmy zdecydowanie naszą grę w obronie, zagraliśmy na zero z tyłu. Zrobiliśmy więc kolejny krok i liczymy, że na Zawiszy kolejnym będzie już zwycięstwo - deklaruje.

W Zabrzu zdają sobie jednak sprawę, że początek wiosennej części rozgrywek nie jest taki, jakiego się spodziewano. - Nie najlepiej rozpoczęliśmy drugą część sezonu. Mecz z Koroną wydawał się już być pod kontrolą. Myśleliśmy, że po przerwie zdobędziemy bramkę i przechylimy szalę zwycięstwa na naszą stronę, bo kielczanie ewidentnie przyjechali się do Zabrza z nastawieniem na grę z kontrataku. Czerwona kartka pokrzyżowała nam jednak te plany. Jeśli jednak nie można wygrać, to trzeba zremisować i tak też zrobiliśmy - przypomina Kanclerz.

Goście piątkowej potyczki w Bydgoszczy sądzą, że dzięki trudnej sytuacji wewnątrz Zawiszy oraz słabszych występach w poprzednich spotkaniach, można przy ul. Gdańskiej pokusić się o komplet punktów. - Zawisza nie najlepiej wystartował w lidze. Faktycznie, wygrał z Cracovią 2:0, ale wcale nie był zespołem lepszym. [...] Później bydgoszczanie przegrali 0:3 z Lechią Gdańsk, a w minionej kolejce 1:3 z Zagłębiem Lubin - ocenia Kanclerz.

Mimo to, faworytem do zwycięstwa jest jednak Zawisza. Bydgoszczanie na własnym boisku przegrali jak dotąd tylko 2 razy. Z Koroną Kielce oraz przed dwoma tygodniami z Lechią Gdańsk. Jak zapowiadał trener Ryszard Tarasiewicz oraz zawodnicy Zawiszy, pora na gromadzenie punktów. Zdaniem asystenta Ryszarda Wieczorka, defensorzy Górnika mogą mieć spore problemy ze skrzydłowymi Zawiszy - Luisem Carlosem oraz Jakubem Wójcickim. Kamil Kanclerz docenia też wkład w grę świeżo upieczonego reprezentanta Polski, Michała Masłowskiego. - Mocną stroną Zawiszy jest taktyka. Musimy przede wszystkim uważać na ich szybkie kontrataki, do których predysponowani są skrzydłowi: Luis Carlos i Jakub Wójcicki. Sporą różnicę w grze ofensywnej robi jednak przede wszystkim niezwykle kreatywny Michał Masłowski. Można też zaobserwować, że sporo czasu poświęcają stałym fragmentom gry. My również mamy jednak swoje atuty. Boisko wszystko zweryfikuje - kończy drugi trener Gónika.

źródło: www.gornikzabrze.pl


Polecamy