Aston Villa - West Bromwich Albion LIVE! Kto będzie górą w derbach West Midlands?
Ledwo w niedzielę zakończyliśmy jedną kolejkę Premier League, a dziś już startuje kolejna. Zaczynamy od mocnego uderzenia, czyli od derbów West Midlands. Na własnym boisku Aston Villa podejmie West Bromwich.
Pojedynki między tymi dwiema drużynami nie są najbardziej ekscytującymi na angielskich boiskach, ale dla kibiców tych klubów na pewno są bardzo ważne. Lepszy bilans bezpośrednich starć mają The Villans – wygrywali oni z West Bromwich 75 razy, remisowali 35-krotnie, a przegrywali 53 razy. W poprzednim sezonie również to oni w dwumeczu byli lepsi. Najpierw wynikiem 2:2 podzielili się punktami, a następnie przed własną publicznością wygrali 4:3.
W tym sezonie The Baggies w pierwszym spotkaniu przełamali jednak tę kiepską serię i po golu Craiga Gardnera zwyciężyli 1:0. Dzisiaj to oni są faworytami, w tabeli ligowej mają nad Aston Villą przewagę siedmiu punktów i nie muszą aż tak bardzo martwić się strefą spadkową. Drużyna, którą prowadzi aktualnie Tim Sherwood nie wygrała ligowego meczu już od siódmego grudnia ubiegłego roku, kiedy udało jej się pokonać Leicester 2:1. Wtedy zespół prowadził jeszcze Paul Lambert.
Ostatni mecz, jaki Aston Villa w lidze nie przegrała, miał miejsce pierwszego stycznia. Fatalna passa drużyny z Birmingham liczy już sobie siedem porażek z rzędu i trudno sobie wyobrazić, aby z całkiem dobrze radzącym sobie ostatnio West Bromem miała się ona skończyć. Podopieczni Tony’ego Pulisa w ostatniej kolejce pokonali rewelacyjne Southampton i teraz na fali tego sukcesu powinni przed własną publicznością wypunktować przeciwnika, który jest zupełnie bez formy.
Kibice West Bromu z całą pewnością będą liczyć na Saido Berahino. 21-letni napastnik strzelił już jedenaście goli w tym sezonie, w tym ten przeciwko „Świętym”. W angielskich mediach dużo mówiło się o tym, aby Roy Hodgson znalazł dla niego miejsce w pierwszej reprezentacji i jeśli utrzyma on aktualną formę, to z całą pewnością je otrzyma. Nie wiadomo też, czy uda się go zatrzymać w klubie latem, gdyż już zimą pojawiały się pogłoski o jego odejściu.
Aston Villa jest w fatalnej dyspozycji, ale jej kibice mogą sobie pomyśleć, że kiedy jak nie teraz jest najlepsza okazja do przełamania. W meczu z lokalnym przeciwnikiem smakowałoby to wyjątkowo, ale czy się powiedzie? Początek meczu o godzinie 20:45, arbitrem głównym będzie pan Jonathan Moss.