menu

Wojciech Szczęsny: Chcę wygrywać mecze i zdobywać trofea dla Romy (WYWIAD)

29 lipca 2015, 21:30 | Bartosz Urban

Włoski klub potwierdził informację o podpisaniu rocznego kontraktu wypożyczenia z reprezentantem Polski na swojej oficjalnej stronie internetowej. Polak będzie występował z numerem 25. Po podpisaniu kontraktu Polak udzielił wywiadu dla klubowej telewizji Roma TV, w której wypowiedział się na temat nowego klubu, zbliżającej się kolejnej edycji Ligi Mistrzów oraz o swoich fanach.

Wojciech Szczęsny trafił na wypożyczenie do Romy
Wojciech Szczęsny trafił na wypożyczenie do Romy
fot. SZYMON STARNAWSKI / POLSKA PRESS

Wiele klubów było zainteresowanych wypożyczeniem cię tego lata. Dlaczego wybrałeś Romę?
To było dla mnie proste. Najpierw porozmawiałem z Arsenem Wegnerem i on powiedział mi, że fantastycznym ruchem będzie dołączenie do Romy, gra w Lidze Mistrzów i walka o tytuł w Serie A. Później rozmawiałem z Walterem Sabatinim i bardzo szybko podjąłem decyzję. Myślę, że jest to dla mnie, jako młodego bramkarza ogromna szansa, żeby nabrać doświadczenia, ale także żeby spróbować pomóc drużynie.

Co powiedział ci Walter Sabatini?
Przyznał, że bardzo chciałby mieć mnie w klubie oraz że mogę wzmocnić drużynę. Rozmawiałem z nim 10 minut przed tym wywiadem i powiedział mi, jakie ma wobec mnie oczekiwania. Chce abym ciężko pracował i naprawdę był częścią tego znakomitego klubu. Nie mogłem się tego doczekać i bardzo się cieszę, Że zostałem tak ciepło przyjęty.

Kibice Romy są znani z ich niewiarygodnego wsparcia. Jesteś bardzo podekscytowany wybiegnięciem przodem do Curva Sud na Stadio Olimpico jako zawodnik Romy?
Nie mogę się tego doczekać. Moi przyjaciele pokazywali mi nagrania, jak ich fani potrafią kibicować i wyglądali na prawdziwych pasjonatów. To jest to, czego naprawdę tutaj oczekuję - wiele pasji, ponieważ sam jestem takim człowiekiem i nie mogę się doczekać, żeby znaleźć się tam po raz pierwszy.

Jak dużo wiesz o AS Roma?
Wiem, ze to wspaniały klub. Wiem, że zajęli drugie miejsce w Serie A w ostatnim sezonie i oczywiście oglądałem ich w Lidze Mistrzów. Mają fantastycznych graczy. Widziałem ich przedsezonowe mecze tego lata i Francesco Totti jest legendą tego klubu. Jestem bardzo podekscytowany, że będę mógł go jutro poznać. Oglądałem ich wiele razy i nie jest to dla mnie zupełnie nowe doświadczenie. Znam twarze zawodników, znam ich imiona i mam nadzieję, że szybko się tu zadomowię.

Jesteś podekscytowany wyzwaniem, jakim jest gra w Serie A?
To dla mnie nowe doświadczenie. Jako 25-letni bramkarz jestem ciągle dosyć młody i próbuję się nauczyć czegoś podczas każdego meczu. Dlatego przeprowadzka do nowego kraju, próba nauki nowego języka, aby móc się komunikować z zawodnikami i gra w nowej lidze będzie dla mnie wspaniałym doświadczeniem. Ale, jak powiedziałem wcześniej Walterowi, nie przyjechałem tu tylko po to, żeby zdobyć nowe doświadczenia i wrócić do Arsenalu. Nie przyjechałem tu tylko po to, żeby po roku wrócić do Arsenalu. Przyjechałem tu, żeby zdobyć z Romą trofea i wierzę, że ta drużyna jest na tyle silna, żeby to zrobić. Myślę, że mają ogromny potencjał. Jestem tu, żeby wygrywać mecze i trofea dla klubu.

Twoi nowi koledzy z drużyny właśnie wrócili do Rzymu po udanej trasie po Australii i Indonezji. Śledziłeś sprawozdania z niezwykłych scen, które miały tam miejsce?
Tak, widziałem mecze w Australii przeciwko Realowi Madryt i Manchesterowi City. Myślę, że zespół grał bardzo dobrze. Staram się skupić, kiedy oglądam drużynę, do której mam dołączyć. Staram si e skupić na jakości drużyny i poznać zawodników. Myślę, że drużyna ma potencjał. Nie widziałem zbyt dużo w Jakarcie – tylko tyle, ile możesz zobaczyć na Instagramie. Byłem tam z Arsenalem dwa lata temu, więc wiem, czego można oczekiwać. To zwariowane, prawda? Jestem pewien, że cieszyli się podróżą i są teraz gotowi znów pracować.

Byłeś w Arsenalu od 2006 roku. Jesteś podekscytowany albo zdenerwowany, że teraz dołączysz do nowych kolegów z drużyny?
Bardziej podekscytowany, niż zdenerwowany. Poznanie nowych zawodników jest zawsze bardzo ekscytujące. Oczywiście muszę nauczyć się włoskiego najlepiej, jak mogę, bo muszę się z nimi porozumieć. Już w zeszłym tygodniu w Londynie wziąłem kilka już kilka lekcji włoskiego, mam nadzieję zaaklimatyzować się tu jak najszybciej i pokazać moją jakość na boisku, bo to jest najważniejsze.

Spędziłeś swoją całą karierę w Arsenalu, grając dla Arsene'a Wengera. Nie możesz się doczekać pracy z innym francuskim trenerem Rudim Garcią?
Arsene Wenger mówił mi, że Rudi Garcia, to świetny menedżer. Znam również Mathieu Debuchy, który grał dla Garcii w Lille i on też miał o nim same dobre rzeczy do powiedzenia. Jestem podekscytowany – tak, jak powiedziałem – będę starał się zbierać doświadczenia każdego dnia, od każdego kogo poznam, każdego nowego trenera. Nie mogę się doczekać, żeby pracować z nim i trenerem bramkarzy i będę starał się być lepszym bramkarzem i lepszym człowiekiem.

Masz 25 lat, wciąż bardzo młody, jak na bramkarza, ale posiadasz już bardzo duże doświadczenie na najwyższym poziomie. Jakie są twoje największe atrybuty?
Wierzę, że mogę zdobywać dla drużyny punkty. Myślę, że kiedy patrzysz na bramkarza po sezonie, ile punktów on zdobył dla drużyny i ile błędów ty popełniłeś. Dodajesz je do siebie i masz nadzieję, że twój bramkarz zdobył punkty dla zespołu. Miałem w zeszłym roku ciężki czas – jestem pierwszą osobą, która musi to przyznać. Nie miałem najlepszego sezonu, dlatego wszystko tak się potoczyło, ale jestem wdzięczny, bo to dało mi szansę, żeby w tym sezonie dołączyć do Romy. Wierzę, że jeśli będę ciężko pracował – i z pomocą trenerów – będę w stanie pomóc drużynie poprawić wynik z zeszłego sezonu i miejmy nadzieję, sięgnąć po trofeum.

Jakie obszary swojej gry możesz jeszcze poprawić?
Zdecydowanie wszystkie. Wierzę, że w piłce nożnej nie ma końca udoskonalania. Powinieneś być lepszy każdego dnia. Patrzysz na takich zawodników, jak Francesco Totti - on ma 38 lat i ciągle jest lepszy i lepszy. Niewiarygodne jest to zobaczyć. Nie ważne, jak dobry jesteś, powinieneś chcieć być lepszy w każdym aspekcie swojej gry.

Co masz nadzieję osiągnąć w Romie w tym sezonie?
Tak jak mówiłem, jestem tu po to, by wygrywać. Wymarzonym scenariuszem byłoby zwycięstwo w Serie A i dobrze sobie poradzić w Lidze Mistrzów. Zobaczymy, ciężko powiedzieć na miesiąc przed rozpoczęciem sezonu, co się wydarzy. Jestem pewien, ze z potencjałem, jaki ta grupa zawodników ma, zespół jest w stanie powalczyć o tytuł i poprawić poprzedni rok.

Jak bardzo oczekujesz gry w Lidze Mistrzów w tym sezonie?
Od pięciu lat brałem udział w tych rozgrywkach z Arsenalem i były to zawsze wyjątkowe wieczory. To bardzo ważny aspekt mojego przeniesienia tutaj, wiem, że dostałem szansę gry w Lidze Mistrzów przeciwko najlepszym drużynom w Europie. Czekam na to i mam nadzieję, że poprawimy wynik z zeszłego roku. Widziałem mecze przeciwko Manchesterowi City i myślę, że graliśmy dobrze, ale zawsze chcesz wyjść z grupy i wejść do ćwierć finału i kto wie, może do finału i wygrać.

Na koniec, czy chciałbyś coś powiedzieć kibicom Romy, którzy są bardzo podekscytowani twoim przybyciem?
Chcę im podziękować za przyjęcie. Miałem bardzo ciepłe powitanie na lotnisku – to było bardzo przytłaczające i pełne pasji, więc chciałbym im podziękować i obiecać, że mimo, że jestem tu tylko na rok, zrobię wszystko co mogę najlepszego dla tego klubu i oddaję mu na ten rok serce i duszę. Mam nadzieję, że odpłacę im dużą ilością zwycięstw i trofeów na koniec sezonu.

źródło: AS Roma


Polecamy