W małopolskich III-ligowych derbach emocje do ostatnich sekund
W meczu III ligi piłkarskiej Sandecja Nowy Sącz - Wiślanie Skawina 2:2. Lider stracił dwa punkty dosłownie w ostatnich sekundach.
Spotkanie bardzo dobrze rozpoczęli gospodarze. W 4 min w pole karne wbiegł Kłos, przy próbie minięcia obrońcy został sfaulowany. Arbiter podyktował rzut karny, który na bramkę zamienił Wolsztyński.
W 8 min Kołbon uderzył za słabo, w 12 min Kłos znalazł w polu karnym Wolsztyńskiego, ale ten nie trafił w piłkę. W 23 min Talar sprytnie uderzył po ziemi, ale Bartusik wyłapał jego uderzenie. Miejscowi kontrolowali mecz, ale w 26 min skomplikowali sobie sytuację. Przy linii środkowej Bryła wyciągniętą nogą potraktował Marszalika i decyzją arbitra mogła być tylko jedna - czerwona kartka. Grając w przewadze skawinianie przejęli inicjatywę, próbowali wyrównać, ale nie potrafili stworzyć większego zagrożenia pod bramką Polacka. W 34 min Dynarek strzelił obok lewego słupka, a po chwili Radwanek w podobny sposób zakończył swoją akcję.
Druga połowa do 79 min wyglądała podobnie. Goście przeważali, ale im bliżej byli bramki Sandecji, tym brakowało wykończenia. Sytuacja zmieniła się w rzeczonej 79 min. Po faulu na Radwanku do rzutu wolnego podszedł Kołodziej. Uderzył z 17 m, piłka odbiła się od jednego z zawodników Sandecji, od słupka i wpadła do siatki.
Sandecja nastawiona defensywnie przeprowadziła nieoczekiwanie akcję bramkową. W 88 min prawym skrzydłem popędził Smajdor, dośrodkował na pole karne, a tam nikt nie upilnował Talara, który głową trafił do bramki.
Goście byli załamani, ale drugi raz mieli szczęście. W 2 min doliczonego czasu gry w zamieszaniu w polu karnym do piłki dopadł Morawski, futbolówka po jego strzale odbiła się od słupka i znalazła drogę do siatki. Ostatnie min to nerwy na boisku i na ławce Wiślan, ale wynik nie uległ już zmianie i skawinianie są pierwszym zespołem, który w Nowym Sączu odebrał punkty liderowi.
Sandecja Nowy Sącz- Wiślanie Skawina 2:2 (1:0)
Bramki: 1:0 Wolsztyński 4 karny, 1:1 Kołodziej 79, 2:1 Talar 88, 2:2 Morawski 90+2.
Sandecja: Polacek - Słaby, Rutkowski, Kowalik, Bryła - Talar, Kołbon (85 Sangowski), Skałecki (46 Kwietniewski), Kłos - Wilczyński (71 Pietraszkiewicz), Wolsztyński (60 Smajdor).
Wiślanie: Bartusik - Morawski, Kołodziej, Tomasik (60 Ożóg) - Stachera, Bąk (70 Adisa), - Gądek (60 Janeczek), Dynarek (60 Krasuski), Marszalik, Żurek (79 Cholewa) - Radwanek.
Sędziował: Kamil Godek (Strzyżów). Żółte kartki: Słaby, Talar, Skałecki, Kwietniewski - Żurek, Cholewa. Czerwona kartka: Bryła w 26 mi - faul. Mecz bez publiczności.