menu

Vlog reprezentacji Polski. Tymoteusz Puchacz o Unionie Berlin: Niecierpliwość jest sroga

14 listopada 2021, 16:27 | etc

Do Arkadiusza Milika przyjechał specjalnie jego fan z Marsylii, Matty Cash opowiedział o pierwszych wrażeniach po debiucie, a Tymoteusz Puchacz nakreślił swoją sytuację w Unionie Berlin - polecamy najnowszy vlog z reprezentacji Polski po wygranej z Andorą (4:1).


fot.

- Jestem trochę podmęczony tą sytuacją - mówi o niegraniu w Unionie Puchacz. - Zobaczymy, co to będzie. Ja uważam, że to klub pod moje możliwości, w którym mógłbym grać. Robię postępy. Mam nadzieję, że po tym zgrupowaniu nadejdzie przełamanie. Robię dużo, robię wszystko co mogę, żeby grać. Niecierpliwość jest sroga jak na mnie - dodaje lewy obrońca.

- Człowiek by zagrał już coś w Bundeslidze; czy to z ławki, czy od początku. Ale nie moja rola by w to ingerować. Staram się dawać sygnały. Na treningu, na meczach w kadrze. Kadra to dużo większy poziom. U nas są najlepsi piłkarze na świecie, z topowych lig. Tutaj też się mega rozwijam - dodaje Puszka.

- Jak Union jedzie na wyjazd, a mnie trener nie bierze do kadry meczowej, to ja wracam do Poznania, robię jeszcze w ten dzień trening wieczorem, budzę się, robię trening rano, idę robić na boisko interwały, wracam do Berlina i następnego dnia ma trening wyrównawczy. Ja mogę zostać w Berlinie, wywalić kule na stół i siedzieć, dzwonić do mamy: mama, kurde nie gram, jestem zły. A mogę jechać do Poznania i zrobić cztery treningi więcej. Jak jadę wieczorem to jestem w stanie zrobić trasę w dwie godziny.

REPREZENTACJA w GOL24


Więcej o REPREZENTACJA - newsy, wyniki, terminarze, tabele


Polecamy