Świetne parady Szczęsnego! Polak uratował punkt dla Romy (ZDJĘCIA, WIDEO)
Wypożyczony z Arsenalu Wojciech Szczęsny zadebiutował w pierwszym oficjalnym meczu AS Romy w tym sezonie. Jak spisał się polski bramkarz?
AS Roma po swoim pierwszym meczu nowego sezonu nie może być zadowolona, ponieważ zremisowała jedynie na wyjeździe z Hellas Verona. Rzymianie byli faworytem tego spotkania jednak już na inaugurację stracili pierwsze punkty w obecnej kampanii. Dla nas ten mecz był ważny z tego względu, iż był to debiut w oficjalnym spotkaniu klubu z Rzymu polskiego bramkarza - Wojciecha Szczęsnego. 25-letni reprezentant Polski zaprezentował się najlepiej ze wszystkich letnich transferów klubu.
Kibicom rzymskiego zespołu najbardziej zapadła w pamięć interwencja z 56. minuty, kiedy jeszcze przy rezultacie bezbramkowym Szczęsny zaprezentował kibicom Serie A swój świetny refleks. Najpierw obronił mocny strzał z prawej strony, następnie zaprezentował dużą sprawność zbierając się z murawy i broniąc dobitkę. Jednak po kilku minutach Wojciech Szczęsny musiał skapitulować po raz pierwszy w tym sezonie. Dośrodkowanie w pole karne wykorzystał niepilnowany Bosko Janković i dał prowadzenie gospodarzom. Polak nie miał możliwości wyjść do tej piłki, ale nie ulega wątpliwości, że lepiej mógł zachować się interweniując na linii bramkowej. Jednak największa odpowiedzialność za stratę gola ciąży na obrońcach Romy, którzy łatwo dopuścili do oddania tego strzału.
Wojciech Szczęsny w tym meczu grał bardzo spokojnie. Nie było widać po nim żadnej presji związanej z debiutem w rozgrywkach Serie A. Był opanowany i dobrze współpracował z obrońcami. Z pięciu strzałów piłkarzy Verony Szczęsny obronił cztery - jeszcze jeden w ostatnich minutach spotkania.
Rzymianie po niespełna dziesięciu minutach od straty bramki zdołali wyrównać wynik spotkania. Roma miała jeszcze kilka okazji, zwłaszcza warto wyróżnić tutaj próbę Miralema Pjanicia - jednak w tym meczu również dobrze spisywał się vis-a-vis Szczęsnego - Rafael.
Warto również podkreślić dobrą grę nogami Polaka w tym meczu. Szczęsny zanotował 22 podania z czego wszystkie znajdowały adresata. Biorąc pod uwagę styl gry Romy, która lubi utrzymywać się przy piłce, bramkarz dobrze grający nogami jest istotnym elementem układanki. Tak więc Rudi Garcia z pewnością może być zadowolony z tego jak zaprezentował się w tym meczu jego nowy golkiper.