menu

Roma ograła Chievo i jest tuż za liderem. Skorupski tylko na ławce (ZDJĘCIA)

18 października 2014, 23:54 | Sebastian Chmielak

Nie zawiodła Roma, która pokonała u siebie Chievo Werona 3:0. Łukasz Skorupski spędził cały mecz na ławce rezerwowych. Zobacz zdjęcia ze spotkania!

Podopieczni Rudy'ego Garcii chcieli po porażce z Juventusem, wejść na ścieżkę zwycięstw, która pozwoli im zachować szansę w walce o upragnione Scudetto. Na palcu gry w zespole Romy nie widzieliśmy Gervinho, który rozpoczął spotkanie na ławce rezerwowych. Od pierwszej minuty natomiast pojawili się piłkarze, którzy ostatnio zmagali się z urazami: Daniele de Rossi, Morgan de Sanctis czy Davide Astori.

Początek meczu należał do Giallorossich, było widać ogromne zaangażowanie i wolę walki w zespole gospodarzy. Ofensywna gra przyniosła efekty już w 4. minucie. Dośrodkowanie z rzutu rożnego Francesco Tottiego wykorzystał strzałem głową Mattia Destro.

Kibice zgromadzeni na Stadio Olimpico drugą bramkę zobaczyli kilkanaście minut później. Futbolówkę po prawej stronie boiska otrzymał Adem Ljajić, Serb zbiegł z piłką w pole karne i uderzył z ostrego kąta na bramkę Francesco Bardiego. Bramkarz Chievo nie obronił strzału zawodnika gospodarzy i po 25. minutach, wynik na tablicy świetlnej brzmiał 2:0 dla podopiecznych Rudy`ego Garcii.

Pewne prowadzenie już po dwóch kwadransach gry piłkarzom Romy nie wystarczało. W 35. minucie Francesco Totti podwyższył wynik na 3:0 skutecznie egzekwując jedenastkę. Rzut karny Gianpaolo Calvarese podyktował za faul an de Rossim w polu karnym gości.
Do przerwy wynik nie uległ zmianie i an tym relacja z meczu powinna się skończyć. Druga część spotkania nie przyniosła nam praktycznie żadnych emocji, gospodarze kontrolowali tempo gry, a piłkarze Chievo nie byli w stanie zagrozić bramce de Sanctisa na tyle, aby strzelić chociaż honorową bramkę.

Rzymianie zapewne w głowach mieli już zbliżające się wtorkowe spotkanie w Lidze Mistrzów z Bayernem Monachium, dlatego oszczędzali siły przed batalią na Stadio Olimpico. Roma odniosła w pełni zasłużone zwycięstwo, a Chievo ? Widać, że zespól Eugenio Coriniego nie wygląda najlepiej, piłkarze grają jakby wypaleni. Gialloblu potrzebują impulsu, dobrego wyniku, b z taką grą za rok Chievo może grać , ale w serie B, a tego kibice z Werony na pewno nie chcą.

AS Roma w następnej kolejce Serie A zagra an wyjeździe z Sampdorią, a rywalem Chievo w Weronie będzie Genoa.


Polecamy