Norweski profesor: Haaland i Lewandowski używają naturalnych radarów
Geir Jordet, profesor wyższej szkoły sportu w Oslo, na podstawie badań wyliczył, że najlepsi napastnicy, m.in. Erling Haaland i Robert Lewandowski, znacznie częściej niż inni zawodnicy "czytają grę" i oceniają sytuację, używając rodzaju naturalnych radarów o wielkiej mocy obliczeniowej.
fot. Sylwia Dabrowa
Jordet, znany też z pracy na temat psychologii wykonywania rzutów karnych, przez cały sezon obserwował piłkarzy Arsenalu Londyn i wyliczył, że napastnicy klubu podnoszą wzrok, skanując sytuację, średnio 0,28 raza na sekundę.
Podczas obserwacji Erlinga Haalanda zauważył, że on to robi w interwale 0,30-0,50 razy na sekundę.
"Już przed kilku laty, obserwując go, zauważyłem większą częstotliwość oceny sytuacji. Podobnie jest u kilku innych najlepszych napastników, jak Harry Kane, Robert Lewandowski czy Kylian Mbappe. Oni skanują i oceniają sytuacje znacznie częściej niż inni, a zbierane informacje na kilku poziomach jednocześnie decydują o zajęciu najlepszej pozycji strzeleckiej a równocześnie jeszcze obserwują bramkarza" - wyjaśnił Jordet.
Jego zdaniem piłkarze ci do zbierania informacji używają rodzaju wrodzonego, naturalnego radaru i dlatego są tak skuteczni.
"Obraz sytuacji na boisku zmienia się tak szybko, że ich mózgi same obliczają wszystkie możliwości, a także przewidują kolejne ruchy innych piłkarzy. Inni natomiast nie potrafią przetworzyć tylu informacji na raz, ponieważ nie posiadają takiej +mocy obliczeniowej+" - wytłumaczył wyniki swoich badań na łamach dziennika „Verdens Gang”.
Zbigniew Kuczyński (PAP)
kucz/ cegl/