Nigeria - Bośnia i Hercegowina. Pojedynek "ósemek" dla Odemwingego

Obaj zawodnicy pełnią w swoich drużynach taką samą rolę. Peter Odemwingie w reprezentacji "Super Orłów" ustawiony jest za napastnikiem, chociaż jego nominalna pozycja to atak. Urodzony w Rosji piłkarz biegał bliżej boku boiska, z kolei jego vis a vis - Miralem Pjanić był skupiony nieco bliżej środka placu gry. To nie jedyny wspólny mianownik tej dwójki. Obaj zawodnicy grają również z tym samym numerem na koszulce. Zarówno Peter jak i Miralem wybrali na Mundial trykot z numerem 8.

Z racji ustawienia na boisku odpowiedzialni byli za te same elementy gry. Ich głównym zadaniem było dogrywanie piłek do napastników i rozgrywanie akcji. Odemwingie podając do kolegów z zespołu pomylił się zaledwie cztery razy, co daje mu bardzo dobrą, 92 procentową statystykę. Z kolei gwiazdor włoskiej Romy na 66 prób ośmiokrotnie zagrywał niecelnie. Bośniak ma za to ogromną przewagę jeśli chodzi o ilość okazji stworzonych po jego podaniach. W statystyce tzw. kluczowych podań wygrywa z byłym zawodnikiem Lokomotiwu Moskwa 6-1.

Jeśli jednak odejdziemy od statystyk, a spojrzymy na sam występ zawodników, różnice nie są zbyt widoczne. Miralem Pjanić to na pewno zawodnik klasy światowej. Reprezentant Bośni i Hercegowiny potwierdził to na boisku. Z pewnością był najlepszym bośniackim piłkarzem. Gdyby tylko Edin Dzeko potrafił zamienić na bramkę którąś z akcji wykreowanych przez zawodnika Romy, Nigeria byłaby w sporych opałach. Pjanić przebiegł ponad 11000 metrów w ciągu 90 minut. Dwukrotnie uderzał na bramkę rywala, ale ani razu nie potrafił pokonać Vincenta Enyeamy.

Peter Odemwingie to dziś bohater narodowy w Nigerii. Jego bramka dała Super Orłom realną nadzieję na grę w 1/8 finału. Nigeryjczycy mają przewagę trzech punktów nad Iranem, co oznacza, że jeśli tylko piłkarze z Czarnego Lądu wywalczą punkt w meczu z Argentyną to właśnie oni awansują z grupy z drugiego miejsca. Odemwingie zaliczył występ-marzenie. Bramka na mistrzostwach świata to nie koniec jego dokonań. Przebiegł dystans około 11000 metrów, jeszcze trzy razy próbował pokonać bramkarza reprezentacji Bośni i Hercegowiny, ale również angażował się w grę defensywną. Często odbierał piłkę, czyścił grę gdy drużyna potrzebowała utrzymania jednobramkowego prowadzenia i właśnie dlatego, naszym zdaniem, to on wygrał ten pojedynek.