menu

Niebywałe osiągnięcia i totalne klapy. Najlepsi i najgorsi fazy grupowej Ligi Mistrzów [GALERIA]

7 grudnia 2017, 14:15 | gp

6 grudnia zakończyła się faza grupowa Ligi Mistrzów. Specjalnie dla Was wybraliśmy najlepszych i najgorszych uczestników tegorocznej edycji. Zobaczcie sami!

6 grudnia zakończyła się faza grupowa Ligi Mistrzów. Specjalnie dla Was wybraliśmy najlepszych i najgorszych uczestników tegorocznej edycji. Zobaczcie sami!
fot. EAST NEWS
Żadnemu zespołowi nie udało się zaliczyć kompletu sześciu zwycięstw, jednak aż pięć drużyn wygrało pięć spotkań. Są to: PSG, Tottenham, Manchester City, Bayern Monachium i Manchester United.
fot. EAST NEWS
Zespołem, który najbardziej lubił dzielić się punktami ze swoimi przeciwnikami było Atletico Madryt. Podopieczni Diego Simeone w sześciu spotkaniach zanotowali aż cztery remisy: jeden z Chelsea, dwa z Karabachem i jeden z AS Romą. Atletico zakończyło fazę grupową z siedmioma punktami, co wystarczyło na zaledwie trzecie miejsce w grupie.
fot. EAST NEWS
Największym rozczarowaniem tegorocznej edycji Ligi Mistrzów zdecydowanie jest Benfica Lizbona. Portugalski zespół przegrał wszystkie sześć spotkań w swojej grupie, zdobywając przy tym zaledwie jednego gola. Grupowymi rywalami Benfiki były drużyny: Manchesteru United, CSKA Moskwa i FC Basel.
fot. EAST NEWS
Tę konkurencję zdecydowanie wygrali piłkarze PSG, którzy rozgrywki grupowe zakończyli z 25 golami na koncie. Francuski zespół 12 goli strzelił Celtikowi, 4 gole Bayernowi i 9 goli Anderlechtowi. Drugim najskuteczniejszym zespołem był Liverpool (23 gole).
fot. EAST NEWS
Aż osiemnaście goli w sześciu meczach stracił Celtic Glasgow. Ich największym koszmarem były pojedynki z PSG. Paryżanie w dwóch meczach strzelili Szkotom aż dwanaście goli.
fot. EAST NEWS
Bardzo brutalni byli piłkarze Sportingu Lizbona, którzy w sześciu meczach otrzymalii aż 19 żółtych kartek. Ostro było we wrześniowym starciu Sportingu z Barceloną, kiedy to Portugalczycy zobaczyli aż sześć żółtych kartek.
fot. EAST NEWS
Bardzo brutalny był też zespół Karabachu. W sześciu meczach fazy grupowej otrzymali aż trzy czerwone kartki. Ukarani czerwoną kartką byli: Ndlovu, Pedro Henrique i Sadygov. Zespół Jakuba Rzeźniczaka zakończył fazę grupową na ostatnim miejscu w tabeli z dwoma punktami na koncie.
fot. EAST NEWS
Nagrodę Fair Play wręczamy piłkarzom Chelsea, którzy we wszystkich meczach fazy grupowej złapali tylko pięć żółtych kartek. Podopieczni Antonio Conte starali się być fair wobec swoich rywali, co widać w statystykach.
fot. EAST NEWS
Cristiano Ronaldo. Prawdziwa maszyna do zdobywania goli. Jeśli ktoś twierdzi, że w tym sezonie zawodzi, to na pewno nie w rozgrywkach Ligi Mistrzów. W fazie grupowej zdobył aż dziewięć bramek. Jest autorem ponad połowy goli Realu Madryt w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Cały zespół z Madrytu zdobył bowiem w rozgrywkach grupowych 17 goli.
fot. EAST NEWS
James Milner. Asystował przy pięciu golach Liverpoolu. Piłkarze The Reds mogą być wdzięczni niebiosom, że mają w drużynie takiego kolegę.
fot. EAST NEWS
Jeśli ktoś starał się uprzykrzać życie swoim przeciwnikom, to z całą pewnością był to Tonny Vilhena z Feyenoordu. W rozgrywkach grupowych otrzymał aż cztery żółte kartki i pod tym względem jest niechlubnym rekordzistą tegorocznej fazy grupowej Ligi Mistrzów.
fot. EAST NEWS
Największy wpływ na grę swojego zespołu miał oczywiście Robert Lewandowski. Napastnik Bayernu Monachium zdobył w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów trzy gole i zanotował jedną asystę. Drugi pod tym względem był Piotr Zieliński z Napoli - dwa gole, a jedną bramkę zdobył Kamil Glik. W Anderlechcie we wszystkich meczach wystąpił Łukasz Teodorczyk. W tym czasie zanotował jedną asystę w meczu przeciwko Bayernowi Monachium.
fot. EAST NEWS
1 / 13

Polecamy