Liga Mistrzów. Ostre strzelanie na Stamford Bridge. Roma prowadziła 3:2, ale Chelsea wyrównała
Liga Mistrzów. To był mecz na najwyższym poziomie – nie tylko emocji. Chelsea Londyn szybko wyszła na dwubramkowe prowadzenie. I choć powinna spokojnie kontrolować rozwój sytuacji, to pozwoliła Romie strzelić trzy gole z rzędu! Remis uratował dopiero gol Edena Hazarda. Całe spotkanie na ławce rezerwowych gości przesiedział Łukasz Skorupski.
[przycisk_galeria]
Były już trener mistrzów Niemiec Carlo Ancelotti w środowy wieczór wybrał się właśnie na Stamford Bridge. Włoch, były trener Chelsea, mecz z dala od Monachium - Carletto miał sporo powodów, by wybrać najciekawsze na papierze starcie w Lidze Mistrzów.
Look where Carlo Ancelotti's just been spotted https://t.co/7HaML1fXcb pic.twitter.com/JsKEIjTU9T— The Sun Football ⚽ (@TheSunFootball) 18 października 2017
Mimo że Włoch ma na tym zdjęciu kamienną twarz - na pewno przeżył wiele emocji. Mecz w Londynie to była prawdziwa jazda bez trzymanki. Zaczęło się od prostych błędów Romy. Najpierw obrońca Romy Juan bezmyślnie wystawił piłkę Davidowi Luizowi, a ten pięknym podkręconym strzałem strzelił pierwszego gola. Roma w pierwszej połowie zdominowała Chelsea, ale znowu prosty błąd sprawił, że to Hazard dał Londyńczykom drugiego gola.
Potem obudzili się goście. Najpierw piękna solówka Aleksandra Kolarova, a potem 31 gol w 36 meczu Edina Dżeko w Romie w tym roku. Zdecydowanie najpiękniejszy! Mimo że Bośniak wiele lat grał w Premier League w Manchesterze City - to był jego premierowy gol przeciwko Chelsea.
Roma nawet prowadziła, ale zgubiła ją pewność siebie. Remis dla "The Blues" uratował (głową!) Eden Hazard.
LIGA MISTRZÓW w GOL24
Więcej o LIDZE MISTRZÓW - newsy, wyniki, terminarze, tabele
Samochody biało-czerwonych. Czym jeżdżą reprezentanci Polski?