menu

Liga Mistrzów. Kosmiczny mecz na Anfield. Roma wstała z kolan po pięciu ciosach Liverpoolu

24 kwietnia 2018, 22:38 | psz, Jacek Sroka

Liga Mistrzów. Kapitalne widowisko w pierwszym półfinale Ligi Mistrzów. Przez 80 minut Liverpool grał kosmiczny futbol i zaaplikował Romie aż pięć bramek. W końcówce rzymanie nieoczekiewanie wstali z kolan i strzelili dwa gole, co sprawia, że przed rewanżem nie są już bez szans. Z Barceloną byli w stanie odrobić identyczną stratę.

Liverpool - AS Roma 5:2
fot. East News
Liverpool - AS Roma 5:2
fot. East News
Liverpool - AS Roma 5:2
fot. East News
Liverpool - AS Roma 5:2
fot. East News
Liverpool - AS Roma 5:2
fot. East News
Liverpool - AS Roma 5:2
fot. East News
Liverpool - AS Roma 5:2
fot. East News
Liverpool - AS Roma 5:2
fot. East News
Liverpool - AS Roma 5:2
fot. East News
Liverpool - AS Roma 5:2
fot. East News
Liverpool - AS Roma 5:2
fot. East News
1 / 11

[przycisk_galeria]

Mo Salah widząc nieskuteczność Senegalczyka Sadio Mane sam rozpoczął festiwal strzelecki Liverpoolu. Najpierw popisał się przepięknym strzałem w okienko z narożnika pola karnego, a później wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem. W obu przypadkach podaniami obsługiwał go Roberto Firmino.

Po pierwszej połowie Egipcjanin uznał, że już strzelił dość bramek i zaczął podawać piłkę kolegom. Po jego dynamicznych wejściach prawą stroną i dokładnych centrach do siatki Romy trafili Mane i Firmino. Po chwili Brazylijczyk dołożył jeszcze drugiego gola.

Dwie bramki strzelone przez Romę w końcówce pozwoliły Włochom zachować twarz. W rewanżu na Stadio Olimpico nie są bez szansu. Tylko, czy możliwe jest jeszcze jedno 3:0, jak w pojedynku z Barceloną?

Oglądanie meczów Liverpoolu jest lepsze niż oglądanie nawet najlepszych filmów akcji. Tam nie ma tylu zwrotów w fabule. Mistrzowie świata we wprowadzaniu się w stan niebywałego uniesienia, a przy tym czempioni globu w niepotrzebnym komplikowaniu sobie życia. Kocham to! Sól piłki!— Tomasz Smokowski (@TSmokowski) 24 kwietnia 2018

Muszę odwołać tezę, że w Liverpoolu wyciągnęli wnioski z dwumeczu Romy z Barcą. Finisz rzymian - bajkowy. Pozwolę sobie jednak zacytować Noblistkę: - Nic dwa razy się nie zdarza...— Adam Godlewski (@AdamGodlewski) 24 kwietnia 2018

Zejscie Salaha, wejscie Perottiego, zmiana ustawienia na typowe rzymskie 4-3-3 i Romie wystarczy 3:0 do awansu. Wystarczy[unicode_pictographs]%F0%9F%A4%9E[/unicode_pictographs][unicode_pictographs]%F0%9F%8F%BB[/unicode_pictographs]Tak twardym narkotykiem jak LM nie handlowali nawet w Narcos#LIVROM— Rafal Lebiedzinski (@rafa_lebiedz24) 24 kwietnia 2018

Nigdy nie widziałem, żeby ktoś był tak niezadowolony z wyniku 5:2.— Mateusz Święcicki (@matiswiecicki) 24 kwietnia 2018

Liverpool-Roma! Perfekcyjny styl gry drużyny J.Kloppa.Technika,Taktyka, arytmia,szybkość akcji indywidualnych i zespołowych na imponującym,rzadko oglądanym w półfinale poziomie.Fenomenalna dominacja zwycięzców obnażyła słabość Romy! Zanosi się na fantastyczny finał.— Andrzej Strejlau (@A_Strejlau) 24 kwietnia 2018

Atrakcyjność meczu: 10/10
Piłkarz meczu: Mohamed Salah

LIGA MISTRZÓW w GOL24


Więcej o LIDZE MISTRZÓW - newsy, wyniki, terminarze, tabele

#TOPSportowy24;nf - SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

[wideo_iframe]//get.x-link.pl/9111ef41-93ef-8721-f25e-a57a7b3ad93d,9cd8f536-4ada-5ea2-b8b3-45224c5c577a,embed.html[/wideo_iframe]

Czy ukończyłbyś kurs trenerski? Odpowiedz na te pytania [QUIZ]


Polecamy