menu

Liga Mistrzów: finał Liverpool - Real Madryt już w sobotę. Trener Juergen Klopp: "To była trudna noc do strawienia"

25 maja 2022, 18:25 | JacK

Na pierwszym treningu Liverpoolu przed sobotnim finałem Ligi Mistrzów z Realem Madryt Thiago Alcantara nie ćwiczył z grupą, ale robili to Fabinho, Virgil Van Dijk i Mohamed Salah.

Egipski napastnik Liverpoolu, Mohamed Salah wrócił do treningu przed sobotnim finałem Ligi Mistrzów z Realem Madryt
Egipski napastnik Liverpoolu, Mohamed Salah wrócił do treningu przed sobotnim finałem Ligi Mistrzów z Realem Madryt
fot. Paul Ellis/AFP/EASTNEWS

Liverpool rozpoczął przygotowania do meczu w Paryżu po tym, jak w ostatnią niedzielę trener Jürgen Klopp dał swoim piłkarzom dwa dni wolnego po zakończeniu sezonu Premier League. Z pierwszego treningu wicemistrzów Anglii przed finałem dobrą wiadomość przekazał Fabinho, który najwyraźniej przezwyciężył kontuzję bicepsa i wszystko wskazuje na to, że wystąpi w sobotę.

[twitter]https://twitter.com/LFC/status/1529441688955101185[/twitter]

Złe wieści dotyczyły Thiago Alcantary, który nie trenował z grupą na trzy dni przed finałem i wykonał specjalistyczne ćwiczenia regeneracyjne po kontuzji ścięgna Achillesa, której doznał w ostatnim meczu ligowym z Wolverhampton Wanderers. Występ hiszpańskiego rozgrywającego w Paryżu budzi poważne wątpliwości, ale w angielskiej szatni panuje optymizm, że Thiago zdąży dojść do siebie i Klopp będzie mógł na niego liczyć.

[twitter]https://twitter.com/LFC/status/1529465374932094976[/twitter]

Hiszpan musiał zejść z boiska z powodu problemów z mięśniami w przerwie ostatniego meczu z „Wilkami” i w pierwszej sesji przygotowań do finału Ligi Mistrzów nie trenował z resztą kolegów z zespołu.

[polecany]23050143[/polecany]

W treningu uczestniczyli Van Dijk, który pauzował w dwóch ostatnich meczach Liverpoolu oraz Salah, który z Wolverhampton mógł zagrać tylko przez ostatnie pół godziny.

Klopp zapewnił, że „już o tym nie myślimy”, odnosząc się do przegranej w niedzielę walki o mistrzostwo Anglii.

– Teraz gramy z Realem Madryt, który jest drużyną, mającą największe doświadczenie w tych rozgrywkach. Fascynuje mnie ich sposób decydowania o meczach. Mam wiele szacunku do Realu i Carla Ancelottiego, ale nie chcę za bardzo skupiać się na nich. Albo na ich powrocie w dwie minuty przeciwko Manchesterowi City. Poza tym nigdy nie wiadomo, kiedy będziesz mieć kolejną szansę, aby zagrać w finale Ligi Mistrzów, dlatego jest on tak wyjątkowy. Tym bardziej przeciwko drużynie, która w ciągu ostatnich dziesięciu lat zdobyła cztery tytuły – przyznał Klopp.

[polecany]23048435[/polecany]

Trener Liverpoolu odniósł się także do przegranego z Realem 1:3 finału Ligi Mistrzów w Kijowie w 2018 roku:

– To była bardzo trudna noc do strawienia. Było kilka powodów: przegraliśmy, bo mieliśmy kontuzjowanego Mo (Salaha), to był bardzo długi sezon, nigdy nie graliśmy w finale i przyjechaliśmy nieobeznani. Nie wierzę w zemstę, rozumiem, że zemsta to świetny pomysł, ale nie sądzę, żeby to była właściwa rzecz. W Niemczech mówimy, że zawsze spotykasz się w życiu dwa razy.

Finał Ligi Mistrzów Liverpool - Real Madryt odbędzie się w sobotę 28 maja w Paryżu o godzinie 21. Transmisję z meczu przeprowadzą Telewizja Polska, tvpsport.pl i Polsat Sport Premium1.


Polecamy