Hit Serie A zawiódł. Roma zremisowała u siebie z Juventusem (ZDJĘCIA, WIDEO)
W hicie włoskiej Serie A Roma podejmowała przed własną publicznością Juventus. Mecz nie należał do najlepszych, a skończył się wynikiem 1:1. Dla gości gola zdobył Carlos Tevez, wyrównał Seydou Keita.
Jeśli ktoś przed spotkaniem nastawiał się na wysokiej klasy widowisko, to pierwsza połowa sprowadziła go brutalnie na ziemię. Niektórzy narzekali na wczorajszy hit w lidze francuskiej i choć faktycznie nie stał on na najwyższym poziomie, to między pierwszymi połowami w obu tych meczach była jedna subtelna różnica – w Ligue 1 jedna drużyna atakowała, tutaj nie robiła tego żadna.
W zasadzie w pierwszej połowie trudno sobie przypomnieć celny strzał na bramkę, a co dopiero jakąś ciekawą akcję wykreowaną czy to przez jednych, czy przez drugich. Tak naprawdę najgroźniej było wtedy, kiedy w 21. minucie spotkania Manolas o mało nie pokonał własnego bramkarza. Wtedy piłka nieznacznie minęła słupek.
Pozbawiony dwóch armat, w postaci Andrei Pirlo oraz Paula Pogby, Juventus, nie potrafił zagrozić bramce rywala, a jemu to pasowało najbardziej. Utrzymać bezbramkowy remis, skutecznie się broniąc i licząc na indywidualny błąd.
Druga połowa niestety przez długi okres czasu wyglądała identycznie jak pierwsza. Chwilę po wznowieniu gry co prawda swoją okazję miał Vidal, jednak jego uderzenie było niecelne. Tempa temu widowisku nadała sytuacja z 63. minuty, kiedy za drugą żółtą kartkę murawę opuścił Torosidis, a z rzutu wolnego piękną bramkę zdobył Carlos Tevez.
Wydawało się, że od tej chwili Juventus zacznie punktować rywala, że nie ma prawa wypuścić z rąk tych trzech oczek, jednak nic bardziej mylnego. Niespodziewanie Roma zyskała wiatr w żagle i zaczęła przejmować inicjatywę. Grając w dziesiątkę doprowadziła do remisu. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego strzał głową oddał Keita, a piłka po odbiciu się od Marchisio wpadła do bramki.
Roma miała jeszcze swoje okazje, ale żadnej z nich nie potrafiła wykorzystać. Ogólnie hit włoskiej Serie A zawiódł, choć końcowe minuty nieco wynagrodziły nam katastrofalną pierwszą połowę i początek drugiej. Remis ten jest bardziej korzystny dla Juve, które ma w tabeli dziewięć punktów przewagi nad swoim dzisiejszym rywalem.
Bramka Teveza na 1:0:
Wyrównujące trafienie Keity: