menu

Barcelona nie zachwyciła, ale minimalnie pokonała APOEL Nikozja (ZDJĘCIA)

17 września 2014, 22:37 | Jakub Seweryn

FC Barcelona pokonała na Camp Nou APOEL Nikozja 1:0 w meczu grupy F piłkarskiej Ligi Mistrzów. Grająca w mocno zmienionym składzie Blaugrana nie zachwyciła, ale zwyciężyła dzięki celnej główce Gerarda Pique w 28. minucie spotkania.

Choć spotkanie rozpoczęło się od niezłej akcji APOELu i niecelnego uderzenia głową Sheridana, to jednak później na boisku była praktycznie tylko jedna drużyna. Barcelona, nawet grając w mocno przemeblowanym składzie, szybko odbierała piłkę rywalom, spokojnie ją rozgrywała i tylko miała problemy ze sforsowaniem szczelnej defensywy rywala. Na pierwszą dobrą akcję gospodarzy trzeba było czekać do 21. Minuty gry, kiedy to po indywidualnej szarży nieznacznie pomylił się Brazylijczyk Neymar.

Kilka minut później było już 1:0 dla Katalończyków, gdy świetnym dośrodkowaniem z rzutu wolnego popisał się Leo Messi, a piłkę do siatki wpakował głową Gerard Pique. Jeszcze przed przerwą sam Argentyńczyk mógł się wpisać na listę strzelców, ale nie wykorzystał dobrego podania Neymara, przez co do przerwy Barca miała zaledwie jednobramkowe prowadzenie.

Pomimo olbrzymiej przewagi w polu, Barcelona nie potrafiła po przerwie ‘zabić’ tego widowiska. W 66. minucie gry drugą żółtą kartkę powinien był obejrzeć Vinicius, ale w tej sytuacji sędzia Deniz Aytekin się pomylił i go oszczędził. Dwie minuty później Niemiec podjął już dobrą decyzję, anulując trafienie głową Munira El Haddadiego, jako że wychowanek Barcelony był w kluczowym momencie na wyraźnym spalonym. Goście jeszcze w doliczonym czasie gry mogli doprowadzić rzutem na taśmę do wyrównania, ale Barcelonę uratował świetną interwencją debiutujący Marc-Andre Ter Stegen.

Wicemistrzowie Hiszpanii nie zachwycili, ale ostatecznie zwyciężyli APOEL Nikozja 1:0, rozpoczynając nowy sezon Ligi Mistrzów od zwycięstwa. Luis Enrique zdobył więc trzy punkty i dał odpocząć wielu ważnym zawodnikom na weekendowy mecz z Levante.