menu

AS Roma - CSKA Moskwa LIVE! Rzymianie wracają do elity

17 września 2014, 17:27 | Szymon Janczyk

Po trzech latach do Rzymu powraca elitarna Liga Mistrzów. W spotkaniu pierwszej kolejki Ligi Mistrzów AS Roma podejmować będzie CSKA Moskwa. Goście po blamażu w poprzedniej edycji rozgrywek chcą odkupić winy, a gospodarze po wylosowaniu arcytrudnej grupy udowodnić, że nie są z góry skazani na porażkę. Komu uda się zainkasować niezwykle cenne trzy punkty?

Giallorossi przed startem rozgrywek znacząco się wzmocnili licząc na sprawienie niespodzianki i odniesienie sukcesu w Europie. Los nie był jednak łaskawy dla Romy, która trafiła do grupy śmierci wraz z Manchesterem City, Bayernem Monachium i dzisiejszym rywalem rzymian - CSKA. Mimo wszystko trzykrotny mistrz Włoch nie zamierza składać broni. Spotkanie pierwszej kolejki Ligi Mistrzów na Stadio Olimpico w Rzymie będzie wymagającym testem, którego żadna z drużyn nie może oblać, jeśli chce powalczyć o awans do kolejnej rundy. Każde potknięcie może być bowiem fatalne w skutkach i przesądzić o niepowodzeniu założonego celu. Czy Giallorossi podołają wyzwaniu i spełnią oczekiwania swoich kibiców?

Jak pokazuje historia, Roma nie ma w zwyczaju wygrywać pierwszego grupowego spotkania w Lidze Mistrzów. Na siedem takich spotkań wygrali zaledwie dwa (oba na własnym stadionie), a pozostałe przegrali. Jeszcze gorsze statystyki ma jednak zespół z Moskwy. CSKA w swoich ośmiu występach w Lidze Mistrzów nigdy nie wygrała pierwszego spotkania. Co ciekawe Wojskowi zawsze rozgrywali ten mecz na wyjeździe. Trzy mecze kończyły się podziałem punktów, a pięciokrotnie rywale okazywali się lepsi od rosyjskiej drużyny. Zaledwie dwukrotnie w historii doszło do bezpośredniej konfrontacji Romy z CSKA. W sezonie 1991/1992 w meczu fazy pucharowej Pucharu Zdobywców Pucharów obydwa zespoły wygrały mecz na terenie rywala, ale z racji lepszego bilansu bramek do kolejnej rundy awansowali Giallorossi. Rzymianie mają również bardzo dobrą statystykę spotkań przeciwko klubom z Rosji. Na sześć takich meczów tylko raz ponieśli porażkę. CSKA przeciwko zespołom z Włoch gra natomiast w kratkę. Na trzynaście rozegranych do tej pory spotkań klub z Moskwy wygrał pięć, jedno zremisował i siedmiokrotnie zmuszony był uznać wyższość rywala.

Sytuacja kadrowa obydwu ekip jest podobna. W Rosji trwa już siódma kolejka ligowych zmagań, ale w drużynie CSKA lista kontuzjowanych piłkarzy nie jest długa. Trener Leonid Słucki nie będzie mógł skorzystać z przebywających na L-4 Vitinhi, Rasmusa Elma, Georgiego Schennikova i Aleksandrasa Cauny. Z powodu zawieszenia nie zagrają również Ałan Dzagojew i Pontus Wernbloom. Z kolei Rudi Garcia od dawna pozbawiony jest możliwości korzystania z usług Kevina Strootmana, a oprócz Holendra uraz leczą również Balzaretti i Castan. Jedynym pauzującym z powodów poza sportowych zawodnikiem w drużynie z Rzymu jest Daniele de Rossi.

Przewidywane składy:

AS Roma: De Sanctis - Maicon, Manolas, Astori, Torosidis - Pjanic, Keita, Nainggolan - Iturbe, Totti, Gervinho.

CSKA Moskwa: Akinfeev - Fernandes, Ignaszewicz, V. Berezutski, Nababkin - Eremenko, Natcho - Tosić, Doumbia, Milanov - Musa.


Polecamy