menu

Wisła Kraków wygrywa po karnych z Monaco i zdobywa Puchar Henryka Reymana

7 lipca 2018, 20:06 | Bartosz Karcz

Wisła Kraków rozegrała w sobotnie popołudnie towarzyski mecz z AS Monaco, którego stawką był Puchar Henryka Reymana. Honorowy patronat nad spotkaniem z wicemistrzem Francji objął prezydent Krakowa Jacek Majchrowski, a wiślacy zagrali również z reklamami miasta na koszulkach. To taki lekki paradoks, biorąc pod uwagę ostatnie dni i stosunki na linii Wisła – miasto, związane z problemami z umową na wynajmowanie stadionu przez „Białą Gwiazdę”. Sobotni mecz mógł zostać zresztą rozegrany na obiekcie przy ul. Reymonta tylko dlatego, że podpisano w tej sprawie osobną umowę. Krakowianie zagrali dobre spotkanie, a że w regulaminowym czasie był remis, o ich zwycięstwie przesądziły rzuty karne.


fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś

fot. Andrzej Banaś
1 / 41

Mecz bardzo dobrze rozpoczął się dla „Białej Gwiazdy”, która już w 6 min objęła prowadzenie. Rafał Pietrzak zagrał do Patryka Małeckiego, a ten świetnie podał prostopadle do kolegi. W ten sposób Pietrzak znalazł się oko w oko z Diego Benaglio i strzałem między nogami bramkarza uzyskał prowadzenie dla Wisły.

W kolejnych minutach goście przycisnęli mocniej, krakowianie byli w sporych opałach, kilka razy zakotłowało się pod bramką Wisły, ale Monaco nie wypracowało sobie jakiejś klarownej, stuprocentowej okazji. Podopieczni Macieja Stolarczyka nastawili się natomiast na kontry. Po jednej z nich w 28 min strzelał Martin Kostal, ale za słabo i wprost w bramkarza.

Druga połowa rozpoczęła się od ataków Monaco. Strzelali Wilson Isidor oraz Jordi Mboula. Uderzenie pierwszego obronił Mateusz Lis, a drugi nie trafił w bramkę.

Wisła odpowiedziała w 57 min, gdy po rzucie rożnym głową strzelał Zdenek Ondrasek. Trafił jednak wprost w bramkarza.

Lepiej głową przymierzył w 60 min Wilson Isidor, który po dośrodkowaniu z prawej strony precyzyjnym strzałem pokonał Mateusza Lisa i wyrównał w ten sposób stan meczu. Do końca spotkania Monaco miało przewagę, ale bramki już nie padły. O wszystkim decydowały zatem rzuty karne. Te lepiej wykonywali wiślacy. Trafili wszyscy, a ze strony Monaco przestrzelił Almamy Toure.

Wisła Kraków – AS Monaco 1:1 (1:0), karne 5:4
Bramki:
1:0 Pietrzak 6, 1:1 Isidor 60.
Karne: 1:0 Ondrasek, 1:1 Boschilia, 2:1 Kort, 2:2 Navarro, 3:2 Boguski, 3:3 Mboula, 4:3 Sadlok, 4:4 Diakhaby, 5:4 Laskoś, Toure przestrzelił
Wisła: Buchalik (46 Lis) – Bartkowski (46 Bartosz), Wasilewski (46 Sadlok), Kokoszka, Pietrzak (46 Grabowski) – Plewka (46 Laskoś), Basha (62 Grym) – Kostal (46 Boguski), Wojtkowski (46 Kort), Małecki (58 Śliwa) – Kolar (46 Ondrasek).
Monaco: Benaglio (46 Sy) – Grandsir (46 N'Gakoutou), Raggi (46 Toure), Jemerson (46 Badiashile), Serrano (46 Diakhaby) – Ghezzal (46 Mboula), Faivre (46 Boschilia), N'Doram (73 Faivre), Bongiovanni (46 Navarro), Lopes (46 Diop) – Geubbels (46 Isidor).
Sędziował: Tomasz Musiał (Kraków). Żółta kartka: Basha. Widzów: 4723.

Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków

Follow @sportmalopolska

Sportowy24.pl w Małopolsce


Polecamy