Wisła Kraków wygrywa po karnych z Monaco i zdobywa Puchar Henryka Reymana
Wisła Kraków rozegrała w sobotnie popołudnie towarzyski mecz z AS Monaco, którego stawką był Puchar Henryka Reymana. Honorowy patronat nad spotkaniem z wicemistrzem Francji objął prezydent Krakowa Jacek Majchrowski, a wiślacy zagrali również z reklamami miasta na koszulkach. To taki lekki paradoks, biorąc pod uwagę ostatnie dni i stosunki na linii Wisła – miasto, związane z problemami z umową na wynajmowanie stadionu przez „Białą Gwiazdę”. Sobotni mecz mógł zostać zresztą rozegrany na obiekcie przy ul. Reymonta tylko dlatego, że podpisano w tej sprawie osobną umowę. Krakowianie zagrali dobre spotkanie, a że w regulaminowym czasie był remis, o ich zwycięstwie przesądziły rzuty karne.
Mecz bardzo dobrze rozpoczął się dla „Białej Gwiazdy”, która już w 6 min objęła prowadzenie. Rafał Pietrzak zagrał do Patryka Małeckiego, a ten świetnie podał prostopadle do kolegi. W ten sposób Pietrzak znalazł się oko w oko z Diego Benaglio i strzałem między nogami bramkarza uzyskał prowadzenie dla Wisły.
W kolejnych minutach goście przycisnęli mocniej, krakowianie byli w sporych opałach, kilka razy zakotłowało się pod bramką Wisły, ale Monaco nie wypracowało sobie jakiejś klarownej, stuprocentowej okazji. Podopieczni Macieja Stolarczyka nastawili się natomiast na kontry. Po jednej z nich w 28 min strzelał Martin Kostal, ale za słabo i wprost w bramkarza.
Druga połowa rozpoczęła się od ataków Monaco. Strzelali Wilson Isidor oraz Jordi Mboula. Uderzenie pierwszego obronił Mateusz Lis, a drugi nie trafił w bramkę.
Wisła odpowiedziała w 57 min, gdy po rzucie rożnym głową strzelał Zdenek Ondrasek. Trafił jednak wprost w bramkarza.
Lepiej głową przymierzył w 60 min Wilson Isidor, który po dośrodkowaniu z prawej strony precyzyjnym strzałem pokonał Mateusza Lisa i wyrównał w ten sposób stan meczu. Do końca spotkania Monaco miało przewagę, ale bramki już nie padły. O wszystkim decydowały zatem rzuty karne. Te lepiej wykonywali wiślacy. Trafili wszyscy, a ze strony Monaco przestrzelił Almamy Toure.
Wisła Kraków – AS Monaco 1:1 (1:0), karne 5:4
Bramki: 1:0 Pietrzak 6, 1:1 Isidor 60.
Karne: 1:0 Ondrasek, 1:1 Boschilia, 2:1 Kort, 2:2 Navarro, 3:2 Boguski, 3:3 Mboula, 4:3 Sadlok, 4:4 Diakhaby, 5:4 Laskoś, Toure przestrzelił
Wisła: Buchalik (46 Lis) – Bartkowski (46 Bartosz), Wasilewski (46 Sadlok), Kokoszka, Pietrzak (46 Grabowski) – Plewka (46 Laskoś), Basha (62 Grym) – Kostal (46 Boguski), Wojtkowski (46 Kort), Małecki (58 Śliwa) – Kolar (46 Ondrasek).
Monaco: Benaglio (46 Sy) – Grandsir (46 N'Gakoutou), Raggi (46 Toure), Jemerson (46 Badiashile), Serrano (46 Diakhaby) – Ghezzal (46 Mboula), Faivre (46 Boschilia), N'Doram (73 Faivre), Bongiovanni (46 Navarro), Lopes (46 Diop) – Geubbels (46 Isidor).
Sędziował: Tomasz Musiał (Kraków). Żółta kartka: Basha. Widzów: 4723.