Kamil Glik najgorszy w zespole AS Monaco. Fatalne noty obrońcy
AS Monaco przegrało z FC Metz 0:3 w ramach 2. kolejki Ligue 1. Duża wina w takim wyniku leży po stronie Kamila Glika, którego uznano za najsłabszego zawodnika na boisku. Mało tego, kibice Monaco otwarcie mówią, że mają dość jego słabych występów.
fot. Bartek Syta
Na błędy naszego zawodnika w defensywie zwrócili uwagę pracownicy dziennika "L'Equipe". "Dwie bramki Habiba Diallo pogrążyły AS Monaco i Kamila Glika" tak zatytułowali relację ze spotkania FC Metz - AS Monaco. Reprezentant Polski ma na swoim koncie sprokurowany rzut karny. Próbując zablokować uderzenie rywala, piłka niefortunnie uderzyła w jego rękę. Strzelec z jedenastu metrów Habib Diallo wykorzystał również inną pomyłkę Polaka. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Kamil Glik próbował wybić futbolówkę przed siebie. Ta wylądowała jednak prosto pod nogami Diallo, który skorzystał z prezentu.
Zdaniem francuskiej prasy Kamil Glik był najsłabszy na boisku w meczu FC Metz - AS Monaco. Kapitan drużyny jest krytykowany za słabe mecze, a kibice domagają się zmiany personalnej w składzie na następne spotkania.
POLACY ZA GRANICĄ w GOL24
Więcej o POLAKACH ZA GRANICĄ
[xlink]788d4774-a993-6b67-51d5-6fdb22a3c15e,6426dc67-3c16-87b5-afe7-3169740e4b26[/xlink]