Arvydas Novikovas: Myślę, że łapiemy wysoką formę
Legia Warszawa rozbiła Wisłę Kraków aż 7:0. Jednego z goli dla wicemistrzów Polski zdobył Arvydas Novikovas. - Miło jest strzelić gola, ale najważniejsza jest drużyna i trzy punkty. Musimy zająć pierwsze miejsce w tym sezonie. Myślę, że łapiemy wysoką formę - powiedział po meczu skrzydłowy Legii.
fot. Bartek Syta
- Szybkie zdobycie pierwszej bramki jest zawsze bardzo ważne. Dalej trzeba grać tak jak się zaczęło i dawać z siebie sto procent. W drugiej połowie też to się udało. Nie musieliśmy się cofać, graliśmy do przodu i to zrobiliśmy. My byliśmy mocni, a nie rywal słaby - oznajmił po meczu z Wisłą Kraków Arvydas Novikovas.
Litwin strzelił gola w drugim meczu z rzędu. Wcześniej dokonał tej sztuki przed tygodniem w wygranym 2:1 meczu z Lechem Poznań.
- Miło jest strzelić gola, ale najważniejsza jest drużyna i trzy punkty. Musimy zająć pierwsze miejsce w tym sezonie. Myślę, że łapiemy wysoką formę - podkreślił skrzydłowy Legii.
Wygląda na to, że po słabym początku sezonu i problemach zdrowotnych, Novikovas wreszcie zaczyna łapać formę. - Początek sezonu zawsze jest trudny, tak samo miałem w Jagiellonii i w Niemczech, ale później się rozkręcałem. Zawsze mam wysoką pewność siebie, czasem mam jej za dużo i to jest problem - podkreślił.
Piłkarz zdradził również dlaczego na początku przygody z Legią nie wiodło mu się najlepiej. - Chcę się pokazać, szczególnie że to dla mnie nowy klub, ale muszę robić wszystko powoli i wtedy będzie dobrze, a ja od razu chcę pokazać całość możliwości, to tak nie działa - tłumaczył Litwin.