menu

Arsenal wygrał ze Stoke i został liderem Premier League (ZDJĘCIA)

22 września 2013, 16:40 | Damian Wiśniewski

Arsenal pokonał na Emirates Stoke City 3:1. Kanonierzy byli w tym spotkaniu dużo lepszym zespołem i przez większość czasu kontrolowali przebieg gry. Dzięki temu zwycięstwu i wczorajszej porażce Liverpoolu, piłkarze Arsene’a Wengera objęli prowadzenie w tabeli ligowej.

Mecz zaczął się od mocnego uderzenia Kanonierów. Już w piątej minucie gry z rzutu wolnego strzał oddał Mesut Oezil, a piłkę do boku odbił Asmir Begović. Jednak na jego nieszczęście najszybciej dopadł do niej Aaron Ramsey i Walijczyk otworzył wynik spotkania.

Gospodarze w kolejnych minutach jakby zadowolili się tym prowadzeniem i nie próbowali go podwyższyć. Jak najczęściej w takich sytuacjach bywa, skończyło się to dla nich nie najlepiej.

W 26. minucie po dośrodkowaniu z prawej strony w słupek trafił Marko Arnautović, a futbolówkę do bramki dobił Geoff Cameron. Wojciech Szczęsny był bez szans. Po tej sytuacji The Gunners znów ruszyli do ataku. Po rzucie rożnym głową uderzył Per Mertesacker, ale piłka po strzale środkowego obrońcy została zablokowana.

Co nie udało się za pierwszym razem, powiodło się za kolejnym. Piłka znów była dośrodkowana z narożnika boiska (przez Oezila) i do strzału znów doszedł reprezentant Niemiec. Tym razem futbolówka powędrowała wprost do bramki.

Do przerwy podopieczni Arsene’a Wengera spokojnie rozgrywali piłkę i rezultat nie uległ zmianie. Po rozpoczęciu drugiej połowy gospodarze ustabilizowali przebieg boiskowych wydarzeń. Kanonierzy kontrolowali przebieg gry i nie pozwalali rywalom na groźne ataki.

Sami natomiast co rusz kreowali ciekawe akcje. W 49. i 53. minucie Begović dwukrotnie musiał dobrze interweniować, odpowiednio po próbach Serge'a Gnabry'ego oraz Oliviera Giroud. Arsenal nie grał może widowiskowo, ale bardzo konsekwentnie.

I to właśnie przynosiło im kolejne szanse bramkowe. Najpierw po ładnej wymianie podań swoją okazję zmarnował Giroud, a chwilę potem po podaniu właśnie tego Francuza, bramkarza zaskoczyć starał się Oezil.

W 73. minucie Niemiec wypracował już drugą bramkę w tym meczu. To po jego dośrodkowaniu głową gola zdobył Bakary Sagna. Francuz ładnym lobem pokonał Begovicia. Kanonierzy nie forsowali już bramki The Potters.

Arsenal zasłużenie zgarnął trzy oczka i jest liderem tabeli Premier League.

Arsenal – Stoke 3:1 (2:1)

1:0 Ramsey 5’
1:1 Cameron 26’
2:1 Mertesacker 36’
3:1 Sagna 73’

Żółte kartki: Huth (53’)

Arsenal: Szczęsny - Sagna, Mertesacker, Koscielny, Gibbs (Monreal 73’) - Flamini, Ramsey – Gnabry (Ryo 73’), Ozil (Arteta 80’), Wilshere – Giroud

Stoke City: Begović - Cameron, Shawcross, Huth, Pieters (Palacios 67’) - Walters, Wilson, Nzonzi, Adam (Ireland 59’), Arnautović – Jones (Pennant 75’)

Sędzia: Mike Dean