menu

Arsenal – Newcastle LIVE! Czy „Sroki” podniosą się po ostatniej porażce na Old Trafford?

29 grudnia 2012, 13:15 | Marcin Zając

Piłkarze w Anglii mieli tylko dwa dni odpoczynku i znów muszą stawić czoła swoim rywalom. Inaczej wygląda sytuacja Arsenalu Londyn, który podczas "Boxing Day" odpoczywał. Piłkarze Arsene Wengera mieli więcej czasu na odpoczynek niż ich przeciwnicy z Newcastle, którzy w ostatniej kolejce ulegli po pasjonującym widowisku Manchesterowi United 3:4. „Sroki” nie wygrały jeszcze ani jednego spotkania na wyjeździe w tym sezonie. Czy dzisiaj przełamią fatalną passę? Relacja LIVE! w Ekstraklasa.net od 18:30!

Relacja na żywo z meczu Arsenal Londyn – Newcastle United w Ekstraklasa.net od 18:30!

Arsenal po 18 spotkaniach zajmuje siódmą pozycję w tabeli (30 pkt; 8 zwycięstw, 6 remisów, 4 porażki; bramki: 32-18). Drużyna z Londynu ma za sobą passę trzech zwycięstw z rzędu: z Wigan 1:0, Reading 5:2 i WBA 2:0. Jeśli chodzi o spotkania na własnym boisku to w tym sezonie Arsenal nie uczynił twierdzy ze swojego terenu. Bilans gier na Emirates wygląda następująco: 4-2-2, bramki: 18:10 co daje łącznie 14 pkt. W ostatnim spotkaniu u siebie gospodarze pokonali WBA 2:0.

Największym problemem z jakim zmaga się menadżer Arsenalu to brak nominalnego napastnika i spora ilość traconych goli. Andrei Arszawin jest już na wylocie, Marouane Chamakh nie zagrał w tym sezonie w Premier League ani minuty, Gervinho nie jest typowym snajperem, a Olivier Giroud w 17 spotkaniach zdobył tylko 4 bramki. Francuz był ostatnio kontuzjowany, więc dzisiaj zapewne zasiądzie tylko na ławce.

Arsene Wenger z powodu tych kłopotów postanowił wystawić na szpicy Theo Walcotta, który ma na koncie 5 bramek. Anglik zagrał na środku ataku w dwóch spotkaniach, w których zdobył bramkę i wywalczył rzut karny. Trener „Kanonierów” porównuje go do Thierego Henry. Jeśli chodzi o problemy w defensywie to Arsenal traci średnio jednego gola w każdym spotkaniu. Ze składu wypadł ostatnio Laurent Koscielny a Sébastien Squilacci od dawna nie jest brany po uwagę przy ustalaniu wyjściowej jedenastki. Wenger stawia ostatnio na linię defensywną w składzie: Sagna – Mertesacker, Vermelen – Gibbs.

W zespole Newcastle dzieje się ostatnio nie najlepiej. W poprzednim spotkaniu „Sroki” uległy Manchesterowi United w dramatycznych okolicznościach. Goście obejmowali na Old Trafford prowadzenie trzykrotnie, ale ostatecznie nie przywieźli z "Teatru Marzeń" ani jednego oczka. Newcastle zajmuje dopiero 15. pozycję w tabeli (20 pkt; 5-5-9; bramki 23:30). W ostatnich pięciu spotkaniach „The Toon” zdobyli tylko 6 „oczek” (2-0-3; bramki 9:9). Zespół z Newcastle największe problemy w linii obrony - w 19 meczach stracił aż 30 straconych goli. W dodatku na wyjeździe „Sroki” radzą sobie fatalnie - w tym sezonie nie odnieśli ani jednego zwycięstwa!

Przed dzisiejszym spotkaniem trener Arsenalu nie będzie mógł skorzystać z Abou Diabiego, Andre Santosa (kontuzje), Gervinho, który udał się na Puchar Narodów Afryki, a po kontuzji dopiero co wrócili Olivier Giroud i Thomas Rosicky. W ekipie gości mamy do czynienia z plagą kontuzji, niezdolni do gry są: Jonas Gutierrez, Vuron Anita, Hatem Ben Arfa, Steven Taylor, Yohan Cabaye, Dan Gosling, Haris Vuckić i Ryan Taylor. Mike Williamson pauzuje za kartki, a do składu wraca Cheik Tiote.

Okres zimowy to nie tylko maraton meczów w Premier League, ale też nieustająca giełda transferowa. Ostatnio Arsene Wenger zdementował plotkę o przyjściu Demby Ba na Emirates. – Dyskutowanie na temat tego transferu byłoby nie na miejscu, gdyż w sobotę gramy z Newcastle i Ba z pewnością pojawi się na boisku. Ale mogę przyznać, że nie jesteśmy nim zainteresowani i do żadnego transferu nie dojdzie – przyznał francuski menadżer.

Z Arsenalem łączeni są tacy gracze jak David Villa, Yann M’ Villa czy Thiery Henry, który trenuje z zespołem. Do Newcastle na testy przyjedzie 19-letni Holender Denzel Slagar z RKC Waalwijk. Najtrudniejszym zadaniem dla „Srok” będzie zatrzymanie w zespole Demby Ba, który jest łączony również z Liverpoolem.

Relacja LIVE z meczu Arsenal – Newcastle w Ekstraklasa.net, transmisja telewizyjna w Canal+ Sport.


Polecamy