menu

Puchar Anglii. Sutton United z 5. ligi zagra u siebie z Arsenalem w FA Cup

20 lutego 2017, 12:06 | Mateusz Hawrot

W meczu 5. rundy FA Cup rewelacja tych rozgrywek, Sutton United, zagra u siebie z Arsenalem. Zespół z National League w poprzednich rundach pokonał m.in. Leeds United czy Wimbledon. Dla tego klubu dojście do piątej rundy Pucharu Anglii to największe osiągnięcie w historii. Jednak drużyna z Gander Green Line celuje wyżej i chce sprawić kolejną sensację.

Puchar Anglii. Sutton United z 5. ligi zagra u siebie z Arsenalem w FA Cup
fot. EASTNEWS

fot.
1 / 2

Wysoka porażka z Bayernem w Lidze Mistrzów sprawiła, że wokół Arsenalu zrobiło się gorąco. Wielu piłkarzom, na czele z niewidocznym od kilku spotkań Mesutem Oezilem, zarzucono brak ambicji i woli walki. Kilku istotnych zawodników wręcz skompromitowało się swoim występem. Fani „Kanonierów” mają dość – ich ukochana drużyna praktycznie nie ma szans na mistrzostwo kraju, a na dodatek kolejny rok z rzędu szybko będzie musiała pożegnać się z Ligą Mistrzów. Mówi się, że katastrofalny mecz w Monachium przelał czarę goryczy. W mediach od dawna nie było tak głośno na temat odejścia Wengera. Sam francuski szkoleniowiec nie ma takiej pewności, co do swojej przyszłości, jak zwykle to bywało. Dziennikarze prześcigają się w spekulacjach, kto mógłby zastąpić 67-letniego menadżera, zastanawiając się jednocześnie, jaki kierunek obrałby Francuz po odejściu z klubu. Atmosfera jest napięta – nikt raczej nie łudzi się, że tak grający zespół byłby zdolny w jakikolwiek sposób spróbować odwrócić wynik dwumeczu z Bayernem. Dlatego też Wenger podkreślił na konferencji prasowej, że teraz należy skupić się na Pucharze Anglii. Inny rezultat niż wysokie zwycięstwo nad outsiderem może tylko spotęgować narastającą krytykę.


Źródło: Press Association/X-news

Jeśli chodzi o skład Arsenalu, to oczywiście możemy spodziewać się diametralnych zmian w stosunku do starcia w Monachium. Boss zapowiadał, że tradycyjnie swoją szansę dostaną młodzi zawodnicy, którzy bardzo rzadko pojawiają się na boisku w poważniejszych spotkaniach. Zapewne od początku ujrzymy Jeffa Reine-Adelaide'a czy też Ainsleya Maitland-Nilesa. Prawdopodobnie do składu wróci notorycznie kontuzjowany Mathieu Debuchy, szykowany jest też powrót po drobnym urazie Lucasa Pereza. Na pewno zabraknie Laurenta Koscielny'ego. Doświadczony stoper, będący ostoją linii defensywnej „Kanionerów”, doznał kontuzji w pojedynku z Bayernem i jeszcze nie wiadomo, jak długo potrwa jego absencja. Sam Wenger zapewne odkryje karty dopiero tuż przed samym meczem.

Arsenal i Sutton spotkają się ze sobą po raz pierwszy w historii. Dla zespołu z piątej ligi jest to oczywiście wielkie wydarzenie. Podopieczni Paula Doswella nie notują obecnie dobrej passy. Ostatnie trzy mecze to trzy porażki, jeden strzelony gol i aż dziesięć straconych. Nie zmienia to jednak faktu, że starcie z utytułowanym przeciwnikiem to dla tego zespołu ogromna szansa, by pokazać się szerszej publiczności. Sutton to absolutna rewelacja bieżących rozgrywek FA Cup. Wyeliminowali już pięć drużyn – w poprzedniej rundzie okazali się lepsi od Leeds United. Z pewnością chcieliby napsuć krwi także i Arsenalowi. Wczoraj piłkarze Lincoln City – lidera piątej ligi, w której Sutton zajmuje miejsce w drugiej połowie tabeli – wyrzucili za burtę Burnley, po golu w samej końcówce spotkania. W futbolu wszystko jest możliwe. Czy wicemistrz Anglii zakończy piękną pucharową przygodę kopciuszka z piątej ligi? Przed północą powinniśmy poznać odpowiedź na to pytanie.

TRANSFERY w GOL24


Więcej o TRANSFERACH - wypożyczenia, transfery definitywne, testy, wolni agenci, spekulacje

LIGA ANGIELSKA w GOL24


Więcej o LIDZE ANGIELSKIEJ - newsy, wyniki, terminarz, tabela

TOP 10 najgorszych zimowych transferów polskich piłkarzy

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!