Arsenal - Hull LIVE!
Dziś przyszła pora na ostateczne rozstrzygnięcie w rozgrywkach Pucharu Anglii. W finale najstarszych na świecie rozgrywek piłkarskich naprzeciw siebie staną drużyny Arsenalu Londyn oraz Hull City. Kto będzie górą tym razem i wzniesie trofeum FA Cup?
Arsenal - Hull LIVE! Kanonierzy grają o przełamanie niemocy. W końcu zgarną trofeum?
Ostatnie trofeum Arsenalu przypada na rok 2005 i finał właśnie FA Cup, z Manchesterem United. Jeśli komuś jeszcze wydaje się, że to wcale nie tak odległa historia, to przypomnę wyjściowe jedenastki, które wybiegły wtedy na boisko:
Arsenal: Jens Lehmann - Gilberto Silva, Laurén, Ashley Cole, Philippe Senderos, Kolo Touré - Cesc Fàbregas, Robert Pirès, Patrick Vieira - Dennis Bergkamp, José Antonio Reyes
Manchester United: Roy Carroll - Wes Brown, Rio Ferdinand, John O'Shea, Mikaël Silvestre - Darren Fletcher, Roy Keane, Paul Scholes - Cristiano Ronaldo, Wayne Rooney, Ruud van Nistelrooy
Żaden z tamtych zawodników Arsenalu nie gra już w tej drużynie. Żaden. Z Manchesterem United jest troszkę inaczej, bo kilku z nich wciąż gra w tym zespole, ale obecność w tamtym składzie Roy'a Keane'a, Rudda van Nistelrooy'a pokazuje, jak dawno temu to się działo.
Dziś The Gunners mają dobrą okazję by w końcu, po tylu latach dokonać przełamania. Rywal nie jest szczególnie wymagający, jednak nie można go zlekceważyć. Podopieczni Wengera w 2011 roku zlekceważyli Birmingham w finale Pucharu Ligi Angielskiej i przez to zostali z niczym. Rok temu w finale Pucharu Anglii Manchester City przegrał z Wigan, który następnie zleciał z Premier League do Championship.
Tygrysy nie są więc z pewnością na straconej pozycji. W tym sezonie ligowym odnieśli już jeden spory sukces, czyli osiągnęli utrzymanie, z czteropunktową przewagą nad strefą spadkową. Teraz mają też zapewniony występ w przyszłej edycji Ligi Europy i do dzisiejszego finału mogą podejść na zupełnym luzie. To Arsenal musi wygrać, Hull może. A już nie raz okazywało się, że ci co mogą, osiągają lepszy wynik, niż ci co muszą.
Dla nas ważnym akcentem tego pojedynku będzie z pewnością pożegnanie Łukasza Fabiańskiego, który zagra w składzie londyńczyków. Polak mocno przyczynił się do awansu swojej drużyny do finału, a po sezonie z niej odchodzi. Jest to więc dla byłego piłkarza Legii Warszawa doskonała okazja do pożegnania się z londyńską publicznością. W barwach The Gunners występuje od siedmiu lat.
Faworytem tego spotkania pozostają jednak oczywiście piłkarze z północnego Londynu. W ostatnich czterech pojedynkach z nimi Hull zdobyło tylko jedną bramkę, co pokazuje różnicę klas między oboma zespołami. Tygrysy wygrały również tylko trzy z jedenastu ostatnich meczów w FA Cup, kiedy mierzyły się z drużynami grającymi w tej samej klasie rozgrywkowej. Raz remisowały i przegrały aż siedem razy.
A jak będzie w dzisiaj? Arsenal w całej swojej historii Puchar Anglii wygrywał dziesięć razy, więcej razy robił to tylko Manchester United (jedenastokrotnie).
Początek spotkania o godzinie 18. Jako arbiter poprowadzi go Lee Probert. Zapraszamy na naszą relację live.