Arka znokautowała Ruch. Mateusz Szwoch z trzema asystami!
Jedziesz do Gdyni – nie licz na punkty. Tydzień temu przekonała się o tym Wisła Kraków, teraz Ruch Chorzów. Zespół Waldemara Fornalika przegrał z Arką aż 0:3. Świetne zawody zagrał przede wszystkim Mateusz Szwoch. Asystował przy wszystkich bramkach. 10-tysięczna widownia oklaskiwała go na stojąco.
Jeśli przyjeżdżasz na ciężki teren do Gdyni, o czym przekonała się w zeszłym tygodniu Wisła Kraków i chcesz atakować gospodarzy skrzydłami z Miłoszem Przybeckim i Piotrem Ćwielongiem to nie ma co się spodziewać fajerwerków.
Piątek, osiemnasta, pogoda nie sprzyja do gry w piłkę, a wspomniany Ćwielong…
Zresztą ta dwójka zmarnowała najlepsze okazje Ruchu do zdobycia gola. Pierwszy z nich w polu karnym uderzył wprost w Sołdeckiego, drugi nie trafił do siatki z dwóch metrów po mocnym dośrodkowaniu Lipskiego.
Ruch mógł prowadzić, ale obudziła się Arka i była o klasę lepsza. Postawa Ćwielonga to jedno, błąd techniczny, ale obrona Chorzowian to już był prawdziwy kryminał. Dwudziesta druga minuta, Zjawiński dostaje piłkę od Szwocha, nawija Surmę prostym zwodem, schodzi do lewej nogi i uderza perfekcyjnie po ziemi. Obrona nawet za bardzo nie chciała mu przeszkodzić.
Arka rozkręcała się dalej. Dośrodkowania Szwocha tworzyły naprawdę świetne sytuacje. Niestety dla gospodarzy najpierw nie wykorzystał ich Bożok odpuszczony przez Konczkowskiego, a później strzelec gola Zjawiński, który w dziecinny sposób urwał się Cichockiemu. Podwyższyć prowadzenia nie zdołał też Sambea, po kolejnym błędzie Surmy, który oddał strzał zza pola karnego ale na wysokości zadania stanął Skaba.
Bożok jednak podregulował celownik i ostatecznie wpisał się na listę strzelców. Słowak idealnie wykorzystał piękny rajd i podanie Szwocha i pokonał Skabę w sytuacji sam na sam. W 70. minucie było 2-0. Koniec? Skądże. Szwoch miał jeszcze apetyt na kolejną asystę i ją dostał. Młody pomocnik Arki minął w dziecinny sposób Łukasza Surmę i prostopadłym podaniem znalazł Siemaszkę, który w sytuacji sam na sam wbił gwóźdź do trumny Ruchu.
Arka w ciągu tygodnia zaliczyła klasyczny Hattrick. Wygrana 3-0 z Wisłą, wygrana 4:1 w Pucharze Polski i wygrana 3:0 z Ruchem. Żółto-niebiescy wysyłają mocny sygnał do reszty ligi żeby na wyprawę do Gdyni przywieźli coś więcej niż plażowe ręczniki.
Zawodnik meczu: Mateusz Szwoch
Atrakcyjność meczu: 5/10
Jedenastka Euro 2016 według GOL24