Arka Gdynia zaliczyła sprawdzian z pierwszoligową Olimpią Grudziądz

Trenerzy obu drużyn postanowili, że spotkanie rozegrane będzie jak mecz hokejowy, czyli w trzech tercjach po 45 minut.

Pierwszy gol dla gdyńskiej Arki padł w 30 minucie. Dośrodkowanie Michała Nalepy w pole karne wykorzystał Marcin Warcholak. Chwilę później w polu karnym faulowany był Mateusz Szwoch. Szwoch sam stanął do jedenastki, ale w przeciwieństwie do spotkania z Jagiellonią i Termaliką lepszy okazał się bramkarz gospodarzy. Pierwsza tercja spotkania zakończyła się jednobramkowym prowadzeniem żółto-niebieskich.

W drugiej tercji gola na 2:0 dla Arki strzelił Marcus da Silva, któryw 61 minucie strzałem po ziemi pokonał bramkarza Olimpii Grudziądz.

W 75 minucie Krzysztof Janus zmienił Grzegorza Piesio. Janus minutę po wejściu na płytę boiska strzelił bramkę na 3:0. Ponownie gol padł po główce z dośrodkowania, tym razem asystował Marcus da Silva. Tradycyjne 90 minut gry zakończyło się wynikiem 3:0 dla gdyńskiej Arki.

Piłkarze Olimpii Grudziądz na pierwszą bramkę musieli czekać do 105 minuty. Wtedy strzałem głową Kacpra Krzepisza, pokonał Włodymyr Kowal. Spotkanie zakończyło się wygraną Arki 3:1.

Olimpia Grudziądz - Arka Gdynia 1:3 (0:1, 0:3, 1:3) – sparing trzy tercje x 45 minut

Bramki: Kowal 105' - Warcholak 30', da Silva 61', Janus 76'

Olimpia (wyjściowy): Królczyk - Bielawski, zawodnik testowany, Żitko, Klimczak - Jazvić, Kurowski, Martinez, Michalik, Kaczmarek - Vukusić

Arka (wyjściowy): Pilarz - Zbozień, Marcjanik, Helstrup, Warcholak - Szwoch, Bogdanov, Nalepa, Piesio - Kun, Siemaszko

Arka (II I III część): Pilarz (91' Krzepisz) - Socha, Sołdecki, Poungouras, Marciniak (120' Danch) - da Silva, Krivets, Sambea, Piesio (75' Janus) - Esqueda, Siemaszko (72' Jurado)

Prezent Arki, w Lechii potrzebna jest burza mózgów