Arka Gdynia wróciła do ekstraklasy i chce zagościć w elicie na dłużej
Piłkarze Arki już w poniedziałek rozpoczną sezon w ekstraklasie. Przed drużyną trenera Grzegorza Nicińskiego został postawiony jasny cel - utrzymanie w ekstraklasie.
fot. Piotr Hukało
Ale żółto-niebiescy chcą czegoś więcej. W piłkarskiej elicie w Polsce zamierzają zagościć na dłużej. To plan długofalowy, który, zdaniem działaczy i sztabu szkoleniowy, jest jak najbardziej do zrealizowania. Tyle tylko, że droga na pewno nie będzie łatwa.
- Przede wszystkim chcemy się utrzymać i chcemy, tak jak powiedział prezes, funkcjonować w tej lidze jak najdłużej. Nie jest to proste zadanie. Wiemy, że ekstraklasa ma swoją klasę. Chcemy się z tym zderzyć i myślę, że każdy mecz , każdy punkt, będzie nas przybliżać do utrzymania się w tej klasie rozgrywkowej - mówi Grzegorz Niciński, trener gdyńskiej Arki.
Od wielu tygodni trener Niciński bacznie przygląda się swoim piłkarzom i przekazuje im wskazówki. Jakiej Arki należy zatem spodziewać się w kolejnym sezonie?
- Gra się tak jak przeciwnik pozwala. Wiemy, że poprzeczka będzie postawiona wyżej i tego się nie boimy. Czekamy na konfrontację z tymi klubami topowymi, a także tymi niżej notowanymi - nie chce zdradzać szczegółów opiekun piłkarzy z Gdyni.
W poniedziałek, o godz. 18, Arka zmierzy się na wyjeździe z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza. Czy to dobry rywal na początek startu w ekstraklasie?
- Każdy mecz będzie trudny i będzie ważny. Termalica do ostatniej chwili biła się o ósemkę. Jest to zespół, który ma w składzie dobrych zawodników. Pokazał to na wiosnę. Jest to trudny rywal - podkreśla trener Niciński.
Jako pierwszy człowiek podniósł pół tony i ... zasłabł. Zobacz rekordowy wyczyn amerykańskiego strongmana
STORYFUL / x-news
Opracował: ŁŻ