menu

Arka Gdynia - Jagiellonia Białystok: Odpędzić złe myśli

11 grudnia 2016, 11:10 | Marcin Lange

Podbudowani dwoma ostatnimi zwycięstwami żółto - niebiescy zapowiadają, że w pojedynku z Jagiellonią Białystok zamierzają walczyć o pełną pulę punktów.


fot. Anna Kaczmarz

Po tym, jak piłkarze Arki złapali oddech odnosząc dwa zwycięstwa - w Pucharze Polski z Druteksem-Bytovią i w ostatniej kolejce ligowej w Chorzowie z Ruchem, w poniedziałek staną przed szansą na kontynuowanie dobrej passy. Zadanie będzie jednak wyjątkowo trudne, bo do Gdyni zawita aktualny lider Lotto Ekstraklasy Jagiellonia Białystok.

- Nasze głowy w ostatnim czasie zaprzątnięte były złymi myślami. Zwycięstwa pozwoliły nam jednak odzyskać komfort, odetchnąć i upewnić się, że zmierzamy w dobrą stronę. Z Ruchem Chorzów pokazaliśmy zaangażowanie i walkę o każdy centymetr boiska i chcemy to kontynuować w meczu z Jagiellonią. Zagramy z nimi o pełną pulę - deklaruje przed poniedziałkowym meczem doświadczony pomocnik żółto - niebieskich Antoni Łukasiewicz.

Arka z białostoczanami dotychczas w Gdyni jeszcze nie przegrała. Korzystny ma też bilans wszystkich pojedynków z „Jagą” - z 17 pojedynków wygrała 5, a w 8 meczach padł remis.

Jagiellonia w Gdyni zagra bez Michała Probierza na ławce. Charyzmatyczny szkoleniowiec gości w ostatnim meczu z Lechem Poznań (2:1) został odesłany na trybuny za krytykowanie orzeczeń sędziego. W środę Komisja Ligi ukarała Michała Probierza, a także trenera bramkarzy „Jagi” Grzegorza Kurdziela zakazem prowadzenia drużyny w pojedynku z Arką. Pod znakiem zapytania stoi też występ w tym spotkaniu lidera białostoczan, kontuzjowanego Konstantina Vassiljeva.

- Patrzę na Jagiellonię jako na całość, a nie tylko przez pryzmat Vassiljeva - mówi Grzegorz Niciński, szkoleniowiec Arki Gdynia. - Z taką ekipą, jak białostoczanie, która bardzo dobrze czuje się w szybkim ataku, musimy być przez cały mecz bardzo czujni - dodaje trener Niciński, który podkreśla też, że wyciągnął wnioski z pojedynku w Białymstoku, który żółto-niebiescy przegrali 4:1, a bramki dla Jagiellonii, po dwie, strzelili wspomniany Vassiljev oraz Fedor Cernych.

W związku z zamknięciem trybuny „Górka” przez wojewodę pomorskiego Dariusza Drelicha, posiadacze karnetów na tą część stadionu mogą je wymienić na inne miejsca na stadionie. - Na trybunę „Tory” bilety wymieniane są bezpłatnie, natomiast na „Olimpijską” zgodnie z cennikiem- informuje Tomasz Rybiński, rzecznik klubu.

W wieku 27 lat zakończył karierę, teraz chce pozwać swój ostatni klub. "Jeśli bym grał, mógłbym skończyć na wózku. Zapytali mnie, czy mogę poddać się operacji po świętach"

Press Focus / x-news