menu

Argentyna potwierdza wysokie aspiracje. Ze Słowenią wygrała mimo eksperymentalnego składu (ZDJĘCIA)

7 czerwca 2014, 23:20 | Grzegorz Ignatowski

Argentyńczycy po raz kolejny udowodnili, że należą do faworytów Mistrzostw Świata. Tym razem podopieczni trenera Sabelli zwyciężyli 2:0 w meczu ze Słowenią. Bramki strzelali Ricky Alvarez oraz Lionel Messi.

Argentyńczycy wyszli na to spotkanie w mocno eksperymentalnym zestawieniu. Mimo tego, od początku nie było wątpliwości, która drużyna jest lepsza. Wystarczyło 12 minut, żeby jeden z faworytów mundialu wyszedł na prowadzenie. Stało się to za sprawą Ricky'ego Alvareza, który popisał się indywidualną akcją zakończoną skutecznym strzałem zza pola karnego. Druga bramka to zasługa argentyńskiego superataku. Di Maria posłał fantastyczne podanie do Aguero, ten zgrał piłkę głową do Messiego, a as Barcelony bez trudu umieścił piłkę w siatce. Jeśli podopieczni Alejandro Sabelli w taki sposób będą rozgrywać akcje w ofensywie, to żadna obrona nie będzie w stanie się im oprzeć.

Albicelesstes mogli wygrać wyżej, ale w pewnych momentach razili nieskutecznością. Groźnie strzelali Alvarez, Rojo czy Maxi Rodriguez. Szczególnie ten ostatni może mówić o pechu, gdyż po jego uderzeniu piłka trafiła w poprzeczkę. Szansę na zdobycie drugiego gola miał też Leo Messi, ale po jego uderzeniu z rzutu wolnego w końcówce spotkania futbolówka minęła słupek o kilka centymetrów.

Warto odnotować, że w reprezentacji Argentyny zadebiutował 18-letni Emmanuel Mammana. Ten zawodnik występuje na co dzień w River Plate, choć jak do tej pory nie zagrał ani razy w argentyńskiej Primera Division. Zapalnie fani argentyńskiego futbolu mogą go kojarzyć z występów w reprezentacji do lat 17.

ARGENTYNA - SŁOWENIA 2:0
Alvarez 12', Messi 76'

ARGENTYNA: Romero − Mascherano (77. Mammana), A. Fernandez, Basanta, Rojo − Biglia (14. Campagnaro), F.Fernandez (64. Gago), Perez, Rodriguez (57. Di Maria) − Lavezzi (58. Aguero), Alvarez (58. Messi).

SŁOWENIA: Belec − Brecko, Ilić (46. Lazarević), Cesar (88. Balazić), Jokić − Stevanović (82. Mertelj), Rotman − Kirm (46. Pecnik), Ilicić (46. Samardzić), Kurtić − Novaković (87. Firer).