menu

Milan Baros latem może trafić na Łazienkowską

12 maja 2013, 20:38 | Marek Koktysz

To byłby hit transferowy przewyższający sprowadzenie na Łazienkowską Danijela Ljuboi. W programie Liga+ Ekstra poinformowano, że Legia Warszawa jest zainteresowana Milanem Barosem.

Urban: Radović nie zagrał od początku ze względów psychologicznych

Milan Baros w październiku 2013 roku skończy 32 lata. Takiego piłkarza jeszcze w naszej ekstraklasie nie było - do jego statusu zbliżony był Danijel Ljuboja, ale to jednak inna półka. Świat usłyszał o utalentowanym Czechu, kiedy zaczął grać w zespole Liverpoolu. Baros wystepował tam w latach 2001-2005. To był dla niego dobry okres, chociaż trenerzy często zdejmowali go przed upływem 90. minut albo wpuszczali na murawę w roli jokera z ławki rezerwowych. W 2004 roku na mistrzostwach Europy został królem strzelców. Baros grał także w finale Ligi Mistrzów w 2005 roku, kiedy Liverpool z Jerzym Dudkiem w bramce sięgał po tytuł.

Później Baros długo nie mógł zagrzać miejsca w jednym klubie. Grał w Aston Villi, Portsmouth, Olympique'u Lyon oraz w Galatasaray, dla którego zdobył najwięcej bramek w karierze. Baros ma także bardzo bogatą karierę reprezentacyjną. Wystąpił w 93 meczach kadry (w tym na Euro 2012 w Polsce i na Ukrainie), co daje mu trzecie miejsce w czeskiej klasyfikacji największej liczby występów w reprezentacji. W zespole naszych południowych sąsiadów zdobył 41 bramek. Jest, po Janie Kollerze, drugim najlepszym strzelcem Czech.

Od 2013 roku Baros gra w Baniku Ostrava, gdzie stawiał pierwsze, piłkarskie kroki. Całą pensję (20 tys. koron czeskich miesięcznie) przekazuje na akademię piłkarską klubu. Banik Ostrava nie dostanie licencji na grę w czeskiej lidze, więc Baros będzie w lato do wykupienia. Zawodnikiem interesuje się także Austria Wiedeń.

W Legii zwolnią się pieniądze za wynagrodzenie Danijela Ljuboi (450 tys. euro), więc na miesięczne honorarium Barosa powinno wystarczyć.

Polub nas na Facebooku! Już prawie 40 tysięcy fanów dyskutuje z nami na naszym fan-page'u. Tam dzieje się jeszcze więcej!


Polecamy