Arka Gdynia ma za sobą pierwszy sparing

Arka rozpoczęła sobotni sparing z zawodnikami zasadniczo znanymi z ostatniego sezonu. Wyjątek stanowili testowany Patryk Kun oraz nowy nabytek - Grzegorz Piesio. W pierwszych minutach żółto-niebiescy wyraźnie przeważali i wydawało się, że kwestią czasu jest to, kiedy zdobędą bramkę. Ale gola pierwsi zdobyli rywale.

Jedna szybka akcja Cypryjczyków dała im prowadzenie. Do wysokiej centry z prawej strony na 14. metrze doszedł Vander, uderzył precyzyjnie nad Steinborsem. Łotysz był bez szans.

Arka odpowiedziała jednak rywalom już dziewięć minut później. Nalepa przejął piłkę w środku boiska i podał do Żebrakowskiego. Ten prostopadle zagrał do wbiegającego w szesnastkę Patryka Kuna, który doskonale zakończył całą akcję pokonując bramkarza APOEL-u!

Jak się później okazało, była to ostatnia skuteczna akcja w tym pojedynku. Co prawda obie jedenastki miały jeszcze sytuacje na zwycięską bramkę, ale nie zdołały ich wykorzystać.

Żółto-niebiescy o zwycięstwie mogli przesądzić w ostatniej akcji spotkania. Świetną kontrę wyprowadził zespół trenera Leszka Ojrzyńskiego. Z lewej strony Marcus da Silva zagrał na 8. metr do Lewickiego, ale ten o włos nie sięgnął piłki.

Arka Gdynia - APOEL Nikozja 1:1 (1:1)
0:1 Vander (32)
1:1 Kun (43)

Arka 1. połowa: Steinbors - Zbozień, Marcjanik, Sobieraj, Warcholak - Sambea - Kun, Nalepa, Marciniak, Piesio - Siemaszko (33' Żebrakowski).

Arka 2. połowa: Pilarz - Socha, Danch, Kosut, Wawszczyk - Sołdecki (73' Żebrakowski) - Nowicki, da Silva, Hebel, Wojowski - Lewicki.

APOEL (1. połowa): Pardo - Merkis, Adoni, Christoforou, Alexandrou - Ebecillo, Farias, Vander, Antoniou, Aloneftis - De Camargo.

APOEL (2. połowa): Romo - Artematas, Merki, Lago, Christoforou, Morais, Vinicius, Efraim, Makris, Bertoglio, Pote

Opracował: ŁŻ