Andrzej Rybarski: Do piłkarzy nie mam zastrzeżeń. Zagrali na dwieście procent
Nieudany start w LOTTO Ekstraklasie notuje Górnik Łęczna. Najpierw przegrał na wyjeździe z Ruchem Chorzów (1:2), teraz „u siebie” w Lublinie z Lechią Gdańsk (1:2). – Do piłkarzy nie mam zastrzeżeń. Zagrali na dwieście procent – twierdzi o drugim spotkaniu trener Andrzej Rybarski.
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
- Sędzia moim zdaniem powinien pokazać Pawłowi Sasinowi żółtą kartkę, a nie czerwoną. To byłby adekwatny wymiar kary – dla widowiska, kibiców, zawodników. Wówczas zobaczylibyśmy, czy rzeczywiście Lechia jest drużyną na miarę mistrza Polski – argumentował swój punkt widzenia szkoleniowiec Górnika Łęczna.
- Jesteśmy dobrze przygotowani do sezonu pod względem motorycznym. Przeciwko Ruchowi Chorzów byliśmy zdecydowanie lepszym zespołem. Dzisiaj zaś, grając w osłabieniu, momentami potrafiliśmy dominować. Zagraliśmy nie na sto, a na dwieście procent. Dlatego nie mam też zastrzeżeń do moich piłkarzy – powiedział Andrzej Rybarski.