Andrzej Iwan: Trenerskie licencje to pic na wodę i nabijanie kasy PZPN
Logowanie
Komentarze (7)
- tylko ja,20 maja 2012, 12:52Zastanawiam się po przeczytaniu książki A.Iwana jak można człowieka o tak skrzywionym kręgosłupie moralnym (fakt że po latach przyznaje się do "wałków" niczego nie zmienia) reklamować na publicznych portalach , nabijać mu dodatkowo kieszeń kasą z tytułu tantiem za sprzedane książki ? Ten facet wystarczająco już zarobił sprzedając mecze , (przykład - mecz ze Śląskiem podwójna kasa od Widzewa i od Śląska).W czasie gdy karczuje się z przekupstwa polską ligę portale gloryfikują faceta który miał w tym procederze swój udział.Dziwny to kraj i dziwne obyczaje.
- DO SRAWISZY20 maja 2012, 07:32SŚIJ PALĘ SŚIJ !!!!!!!!!!!!!!!!
- Cracovia20 maja 2012, 01:59@ Rhaan Polecam nauczyć się czytać ze zrozumieniem. "dlatego tym bardziej śmieszą mnie zbulwersowani kibice (szczególnie gorszej strony błoń) faktem korupcji w Cracovii, "drukArce" czy w innych klubach." Cracovia kupiła czy nie kupiła wtedy miejsca, nie ma na to dowodów choć jest to tak samo oczywiste jak ostatnie podłożenie się wisełki. Fakty są takie, że teraz ŁKS-u nie chcieli z tą ruiną dopuścić nawet do gry w pierwszej lidze.
- lewy20 maja 2012, 00:07jak slysze pana iwana na [***] sport to mysle że powinien komentowac w pasmie dla niesłyszących
- Rhaan19 maja 2012, 23:40@cracovia Polecam przeczytać jak to cracovia kupiła grę w ekstraklasie kosztem licencji dla ŁKS.